Grzegorz Ryś: W Izraelu każde mistrzostwa Europy są dużym wydarzeniem
- W Izraelu każde mistrzostwa Europy są dużym wydarzeniem. Na pewno takim będzie czempionat kontynentalny w siatkówce - mówi Grzegorz Ryś, który na co dzień pracuje w roli trenera w tym kraju. Losowanie EuroVolley 2023, które odbyło się w środę w Neapolu, wywałało spore zainteresowanie, a jego wyniki przyjęto z umiarkowanym optymizmem.
W Izraelu rozegrane zostaną mecze grupy D, w której obok gospodarzy, zobaczymy Rumunię, Grecję, Portugalię, Turcję i mistrza olimpijskiego Francję. - Oczywiście przed drużyną postawione zostanie zadanie wyjścia grupy. Skoro współorganizuje mistrzostwa, to trzeba poprzeczkę wieszać wysoko. Siatkarze Rumunii i Grecji leżą w zasięgu reprezentacji Izraela. Z Portugalią na pewno gospodarze zechcą powalczyć - uważa Grzegorz Ryś, który w 2003 roku z reprezentacją Polski juniorów zdobył złoty medal mistrzostw świata juniorów.
Mecze grupy D będą rozgrywane w Tel Awiwie. - Tak przynajmniej wynika na dzisiaj. Zespoły zagrają w nowoczesnej hali na 3,5 tysiąca widzów. Obiekt służy również koszykarzom Maccabi Tel Awiw. Niedawno była inspekcja CEV-u, która oglądała obiekt. Myślę, że na meczu z Francją będzie komplet widzów. Rzadko w Izraelu można zobaczyć w akcji mistrzów olimpijskich w grze zespołowej - powiedział Grzegorz Ryś.
Jaka będzie frekwencja na meczach grupy D? - Trudno precyzyjnie określić w tej chwili jakie zainteresowanie wywoła turniej. Na pewno potrzebna będzie promocja turnieju w mediach. W Izraelu siatkówka na pewno nie jest tak popularna jak pika nożna i koszykówka, ale spotkania narodowej drużyny mogą ściągnąć na trybuny sporo kibiców - podkreśla Grzegorz Ryś.
W kadrze tego kraju jest blisko 90 procent wychowanków Grzegorza Rysia m.in. z ekipy U22. Większość reprezentantów kraju broni barw klubów rodzimej ligi. Ilia Goldrin gra w Szwajcarii. Dwóch zawodników uczy się i trenuje w USA, a ich szkoleniowcem jest sam John Speraw.
Grzegorz Ryś uważnie śledzi wydarzenia w polskiej siatkówce. Jego zdaniem fortuna sprzyjała naszej reprezentacji podczas losowanie grup ME. - Gdy w turnieju grają 24 drużyny, to oczywistym jest, że trafią się zespoły z drugiego czy trzeciego szeregu. Jest to znakomita grupa na rozgrzewkę przed fazą pucharową. Na pewno Polska w grupie C zajmie pierwsze miejsce bez dwóch zdań - zakończył Grzegorz Ryś.