Gwiazdy zapraszają na PlusLigę: Ciągle młody, choć już jest tu dziesięć lat
Choć niemal od zawsze związany jest z Jastrzębskim Węglem, to jednak nie jest wychowankiem tego klubu. – Ale z tym środowiskiem jestem związany od tylu lat, że czuję się chyba dokładnie tak, jak wychowanek – mówi. Jakub Popiwczak, jeden z najlepszych libero PluLigi, zaprasza na kolejny sezon.
Ma dopiero 26 lat, ale po raz pierwszy w rejestrze zawodników PluLigi zaistniał już dziesięć lat temu. Gdyby można było napisać instrukcję dla polskich klubów, jak stawiać na młodych zawodników i budować ich umiejętności, Popiwczak byłby wzorowym przykładem. Powoli wchodzący do drużyny, od rekruta, przez zmiennika, aż do pozycji numer jeden. Zaczęło się jednak inaczej, bo przez szereg różnych wydarzeń niemal od razu trafił do pierwszego zespołu, a przez kontuzję Damiana Wojtaszka na boisko w meczu z Asseco Resovią Rzeszów. I dał radę, co na pewno zbudowało w tamtym czasie bardzo mocno jego pozycję. Lepiej w każdym razie tego zbiegu okoliczności wykorzystać nie mógł.
Kilka miesięcy temu Kuba przedłużył swój kontrakt z Jastrzębskim Węglem. – Patrzyłem na względy czysto sportowe. Na to, jak ten klub funkcjonuje i jak ten klub się rozwija. Wszystko co najlepsze jest w Jastrzębiu – mówił wtedy w rozmowie z klubowymi mediami. Od
Z pewnością w nadchodzącym sezonie Popiwczak może być czołową postacią PlusLigi, tym bardziej, że na pewno liczył na więcej w sezonie reprezentacyjnym. Jeszcze pod koniec poprzedniego sezonu wydawało się, że to on będzie reprezentacyjnym libero nr 1, ale mistrz Paweł Zatorski obronił swoją pozycję.
– PlusLiga jest coraz mocniejsza, polskie drużyny są coraz mocniejsze i my też jesteśmy coraz mocniejsi. Jeśli tylko będziemy prezentować odpowiedni poziom, to możemy robić rzeczy wielkie i jesteśmy w stanie konkurować z każdym w Lidze Mistrzów – mówi.
Jastrzębianie, o ile unikną kłopotów, sportowo na pewno stanowią jedną z najsilniejszych drużyn w PlusLidze, a podrażnienie porażką w ubiegłorocznym finale z pewnością jest u nich bardzo widoczne. Czy najbliższy sezon będzie dla nich wymarzony? Początek już za tydzień, a pierwszy mecz odbędzie się właśnie w hali Jastrzębskiego Węgla, który podejmie GKS Katowice.
Powrót do listy