Historyczny sukces Piacenzy
Copra Piacenza po raz pierwszy w historii sięgnęła po Puchar Włoch. W finale rozgrywanym w Bolonii zespół trenera Luci Montiego pokonał Sirę Safety Perugię. Spotkanie mimo, że zakończyło się po trzech setach nie było aż tak jednostronnym widowiskiem, który oglądał komplet 5600 widzów.
Finałowe spotkanie okrzyknięte było we Włoszech jako pojedynek dwóch weteranów, którzy łącznie mają 82 lata: Samuela Papiego (41) z Goranem Vujeviciem. Jednak to nie oni odgrywali kluczowe role w niedzielnym finale, choć byli ważnymi postaciami w swoich zespołach. Główne role w ekipie z Piacenzy odgrywała trójka zawodników: argentyński rozgrywający Luciano De Cecco, włoski atakujący Luca Vettori oraz środkowi Włoch Alessandro Fei i Kubańczyk Robertlandy Simon.
– Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów szybko myślami byliśmy już przy Pucharze Włoch. Bardzo nam zależało na tym trofeum. Teraz naszym celem jest mistrzostwo. Nie czujemy się na pewno faworytem rozgrywek, mamy jednak duch zwycięstwa i chcemy wygrać mistrzostwo – mówił Kubańczyk. Mimo porażki w podniesioną głową Bolonię opuszczali siatkarze z Perugii. - Mieliśmy swoje szanse w tym meczu, zwłaszcza w końcówce I seta – mówi Aleksandar Atanasijević, serbski atakujący Perugii. - Piacenza była jednak zbyt silnym przeciwnikiem dla nas. Rywale wywarli na nas presję w zagrywce. Serwowali znakomicie i wykorzystywali większość okazji na kontrach. Teraz pozostaje nam walka o jak najwyższe miejsce przed fazą play-off – kończy były atakujący PGE Skry Bełchatów.
Finał
COPRA ELIOR PIACENZA - SIR SAFETY PERUGIA (28:26, 25:21, 25:19)
PIACENZA: De Cecco 2, Papi 7, Fei 12, Vettori 16, Kaliberda 12, Simon 10 oraz Marra (libero), Le Roux 2, Tencati 1, Smerilli
Trener Luca Monti
PERUGIA: Paolucci, Vujević 6, Buti 6, Atanasijevic 18, Petric 10, Semenzato 7 oraz Giovi (libero), Cupkovic 1, Mitic 2, Della Lunga
Trener Slobodan Kovac.