Hit 15. kolejki PlusLigi w Kędzierzynie-Koźlu
To będzie prawdziwy hit kolejki, ostatnim meczem 2017 roku będzie konfrontacja mistrza z wicemistrzem Polski. Rywalizacje ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i PGE Skry Bełchatów od lat są gwarantem widowisk na najwyższym poziomie. Równie zaciętego meczu możemy spodziewać się również tym razem.
Mocnym akcentem mistrzowie Polski zakończą pierwszą rundę fazy zasadniczej PlusLigi. W meczu 15. kolejki w Kędzierzynie-Koźlu podejmią PGE Skrę Bełchatów, a więc aktualnego wicemistrza kraju. Podobnie jak dla ZAKSY, również dla Bełchatowian grudzień był wyjątkowo intensywnym miesiącem. Podopieczni Roberto Piazzy także rozgrywali spotkania elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów, walczyli również w Klubowych Mistrzostwach Świata 2017. Jeszcze przed okresem świątecznym wrócili na ligowe parkiety, bełchatowianie podejmowali wówczas BBTS Bielsko-Biała, kędzierzynianie natrafili na trudniejszą przeszkodę, starcie z Treflem Gdańsk rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Na ligowych parkietach PGE Skra również radzili sobie nieźle, chociaż nie tak dobrze jak mistrzowie Polski. Bełchatowianie w 14 dotychczas rozegranych meczach dwukrotnie musieli uznać wyższość przeciwników. Taka gra pozwoliła drużynie Roberto Piazzy wywalczyć drugie miejsce na koniec pierwszej rundy fazy zasadniczej. Dorobek punktowy Skry Bełchatów to 36 punktów. Nad trzecią ONICO Warszawą Skra ma aż 8 punktów przewagi, do zespołu z Kędzierzyna-Koźla bełchatowianie tracą cztery oczka, pewne jest więc, że ostatni mecz tego roku nie zmieni klasyfikacji w czołówce zestawienia. Rezultat 14 wygranych spotkań i żadnej porażki w fazie zasadniczej, jakim może pochwalić się zespół Andrei Gadrdiniego już teraz zyskał uznanie i został wskazany jako wynik historyczny w rywalizacji PlusLigi. ZAKSA nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, celem zespołu jest bowiem kontynuacja zwycięskiej passy.
Już teraz spotkanie wicemistrza z mistrzem kraju określane jest mianem hitu kolejki. W meczu na szczycie możemy spodziewać się wielu widowiskowych akcji. Dotychczasowe mecze pokazały jak dużą bronią bełchatowian jest gra na środku siatki. Jedną z wyróżniających się postaci swojego zespołu jest reprezentant Serbii – Srećko Lisinac. Środkowy Skry poza wyczuciem bloku i wysoką skutecznością w ataku dysponuje silnym serwisem. Zagrywka to również element sprzyjającym Mariuszowi Wlazłemu. W ostatnim meczu Ligi Mistrzów atakujący Skry nie mógł jednak wesprzeć swojego zespołu. Czy zagra w Kędzierzynie-Koźlu przekonamy się niebawem.
Siła i celność serwisu to również atut zespołu gospodarzy. Ostatnie mecze w wykonaniu ZAKSY pokazały jak regularnie i co najważniejsze skutecznie zagrywają zawodnicy mistrza Polski. Również rankingi indywidualne pokazują dobrą grę mistrzów Polski, najwięcej wyróżnień MVP ma znajdujący się w czołówce najczęściej punktujących Sam Deroo. Dotychczas najlepiej przyjmującym zawodnikiem PlusLigi jest Paweł Zatorski.
Sobotnie spotkanie kończy pierwszą rundę fazy zasadniczej, poza pozycją lidera ZAKSA zagwarantowała sobie rozstawienie w ćwierćfinałach Pucharu Polski, na tym ZAKSA nie zamierza poprzestać.
Mecz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z PGE Skrą Bełchatów już w sobotę 30. grudnia. Początek meczu o godz. 14:45, transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.