Aktualności

Idą święta: Aleksander Atanasijević

W świątecznym cyklu wywiadów bożonarodzeniowych na nasze pytania odpowiedział serbski atakujący PGE Skry Bełchatów Aleksandar Atanasijević, który jak przyznaje, bardzo długo wierzył w Świętego Mikołaja.

plusliga.pl: Z czym kojarzą ci się święta?
Aleksandar Atanasijević: Pierwsze skojarzenie to szczęście i radość. Święta to odpowiedni czas, aby na chwilę odpocząć nie tylko fizycznie, ale również psychicznie od spraw życia codziennego. Temu sprzyja obcowanie w gronie najbliższych.

- Jak wyglądają święta w Serbii?
- U nas jest trochę inaczej niż w Polsce, ponieważ obchodzimy święta w innym terminie, na początku stycznia. Boże Narodzenie to jedno z najważniejszych dla nas świąt. Dlatego najczęściej spędzamy je z najbliższymi, czyli z rodziną i przyjaciółmi.

- Wierzysz w Świętego Mikołaja?
(śmiech) Wierzyłem w Świętego Mikołaja do czternastego roku życia (śmiech). Uważam, że to bardzo dobre, gdy dzieci w niego wierzą. Myślę więc, że rodzice powinni wyjawiać swoim pociechom prawdę dopiero jak skończą 15-16 lat, aby mogły dłużej czuć te wyjątkowe emocje związane z otrzymaniem gwiazdkowych prezentów.

- Jak porównałbyś popularność świąt Bożego Narodzenia z celebrowaniem Nowego Roku?
- W Serbii Nowy Rok jest popularniejszy niż Boże Narodzenie. Dla nas jest to znakomita okazja do świętowania, wyjścia gdzieś ze znajomymi i spędzenia razem miło czasu. Poza tym charakter obu wydarzeń jest inny - święta są bardziej uroczyste, a Nowy Rok weselszy, skłaniający do zabawy.

- Jaki jest Twój wymarzony prezent?
- Najważniejsze dla mnie jest zdrowie moje i mojej rodziny. Jeśli to się spełni, nic innego nie będzie się liczyć.

- Będziesz w czasie świąt w domu?
- Tak, oczywiście. Dostałem 3 dni wolnego w klubie. Na szczęście spędzę te święta z rodzicami. Już nie mogę doczekać się tego momentu.

- Czego życzyć Ci w Nowym Roku?
- Przede wszystkim dużo zdrowia, szczęścia , dobrych meczów w barwach PGE Skry Bełchatów i reprezentacji Serbii oraz oczywiście mistrzostwa Polski (uśmiech).