Igor Yudin: dla nas to bezcenne doświadczenie
- Mam wiele wspomnień z Polski i dużo mnie łączy z waszym krajem. Kiedy dowiedziałem się, że taki mecz się odbędzie, to bardzo się ucieszyłem – mówił po spotkaniu kapitan reprezentacji Australii – Igor Yudin.
plusliga.pl: Sparing z reprezentacją Polski to chyba dla was cenne doświadczenie?
Igor Yudin: Dokładnie, mamy młody zespół i taki mecz jest dobrą okazją do nabrania doświadczenia, bo najbardziej brakuje nam właśnie takich spotkań. Wcześniej graliśmy z Bułgarią i Włochami - takie mecze są dla nas bezcenne. Dodatkowo każdy z nas chciał wystąpić w Polsce i zobaczyć jak to wszystko tu wygląda, bo wasz kraj jest najlepszym miejscem do gry w siatkówkę właśnie ze względu na kibiców. Bardzo nam się podobało i mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze tu zagramy.
- Tobie pewnie było szczególnie miło, bo w naszym kraju spędziłeś 6 lat.
- Tak, mam wiele wspomnień z Polski i dużo mnie łączy z waszym krajem. Tutaj nigdy nie udało nam się zagrać, choć zawsze tego chciałem. Kiedy dowiedziałem się, że taki mecz się odbędzie, to bardzo się ucieszyłem.
- Jakie są najbliższe plany waszej reprezentacji?
- Naszym celem jest kwalifikacja do igrzysk z turnieju w Japonii, który rozegrany zostanie na początku czerwca. Jeśli chodzi o nasze przygotowania, to z Polski przenosimy się do Holandii, tam zagramy kilka sparingów, a potem wracamy do Włoch. Także w Japonii, jeszcze przed samym turniejem rozegramy mecze, ale nasi przeciwnicy nie są jeszcze znani.
- Nie żałujesz wyjazdu z Polski?
- Chyba nie, bo Rosja też jest mi bardzo bliska, spędziłem tam 14 lat swojego życia. Liga jest na wysokim poziomie, ale tak jak powiedziałem wcześniej – teraz każdy siatkarz marzy, żeby grać w polskim klubie.
- Jak podsumujesz sezon klubowy w Twoim wykonaniu? Zacząłeś w AZS-ie Olsztyn, kończyłeś w Jarosławiczu Jarosław.
- Jestem zadowolony z mojej gry. Miałem zły początek sezonu w Olsztynie i jeszcze pecha z kontuzjami. Przyjechałem do Rosji z czystą kartą, wielu nie wiedziało, kim jestem, więc musiałem pokazać się z jak najlepszej strony i w rezultacie wyszło pozytywnie. Spędzę tam też następny sezon. Bardzo się z tego cieszę, przede mną nowy rozdział.
- Australia to przede wszystkim pływanie, rugby, krykiet, kolarstwo i tenis. Jak jest z popularnością siatkówki w waszym kraju?
- Australia i siatkówka zupełnie się wykluczają, dlatego cieszymy się, że możemy zaprezentować się przeciwko najlepszym zespołom na świecie poza naszym krajem. Mam nadzieję, że kiedy zakwalifikujemy się do Londynu to coś się zmieni. Niestety na ten moment jest bardzo trudno znaleźć sponsora, ale staramy się robić wszystko, co najlepsze dla nas i federacji. Wierzę, że będzie lepiej.
- Przyjazd do Polski był okazją, żeby zobaczyć się z kilkoma znajomymi, co po meczu powiedział Ci trener Tomaso Totolo?
- Powiedział, żebym lepiej przyjmował (śmiech). Było miło zobaczyć się z kilkoma znajomymi. Lubię przyjeżdżać do Polski, bo mam tu dużo przyjaciół.