Igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro: nowi gracze Resovii sprawili niespodziankę
Olimpijska rywalizacja rozgorzała na dobre. Już pierwszy dzień zmagań w Rio obfitował w kilka niespodzianek. Przyniósł także dobrą grę siatkarzy związanych z PlusLigą.
Kilka tygodni temu, w rozmowie z PlusLigą były reprezentant kraju Łukasz Żygadło zwrócił uwagę na to jak bardzo olimpijska presja może negatywnie wpłynąć na postawę siatkarzy, zwłaszcza tych debiutujących na igrzyskach. Jego słowa znalazły potwierdzenie w boiskowej rzeczywistości już pierwszego dnia turnieju. Z presją kompletnie nie poradzili sobie Irańczycy, którzy nie ugrali z Argentyną nawet seta. Należy jednak podkreślić doskonałą grę ekipy z Ameryki Południowej, której liderem był były gracz PGE Skry Bełchatów Facundo Conte (21 oczek i 60% skuteczności, 5 punktowych bloków). - Przegraliśmy przez własne błędy techniczne i taktyczne. Nigdy nie jest mi łatwo grać przeciwko Argentynie - ocenił Raul Lozano, selekcjoner Iranu. Kapitan Persów dodał, że przed spotkaniem z Polską (09.08.16) zespół na pewno wyciągnie wnioski z inauguracyjnej porażki.
Także Rosjanie, którzy występują w Rio w nieco przemeblowanym składzie, nie ustrzegli się nerwów w konfrontacji z kubańską młodzieżą. - W meczu otwierającym turniej nerwy są naturalnym stanem, niezależnie od tego czy ma się dwadzieścia, czy czterdzieści lat - przyznał Siergiej Tietiuchin, chorąży Sbornej w Rio de Janeiro. Podkreślił też bardzo dobrą postawę rywali. - Wykonali krok naprzód i byli dla nas naprawdę sporym wyzwaniem.
W grupie A. warto zwrócić uwagę na świetną postawę Kanadyjczyków, którzy już podczas majowych kwalifikacji w Tokio sygnalizowali zwyżkę formy (biało-czerwoni wygrali z nimi dopiero w tie breaku). Tym razem rozprawili się z USA bez straty seta. Bardzo dobre zawody w ich szeregach rozegrali nowi zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów, Gordon Perrin (9 punktów) i Gavin Schmitt (13). Nieźle zaprezentował się także znany z występów w Bydgoszczy Justin Duff. - Największą motywacją do walki jest ta flaga, którą mam na piersi - powiedział po zakończeniu starcia szczęśliwy Gavin Schmitt. - Chcemy udowodnić, że potrafimy walczyć z każdym przeciwnikiem, i że z każdym możemy wygrać - dodał. Na tle walecznej ekipy Glenna Hoaga, Amerykanie wypadli blado, a na boisku nie pojawił się żaden z przedstawicieli PlusLigi.
Wyniki I dnia turnieju w Rio de Janeiro:
Gr. A
Włochy - Francja 3:0 (25:20, 25:20, 25:15)
Brazylia - Meksyk 3:1 (23:25, 25:19, 25:14, 25:18)
Kanada - USA 3:0 (25:23, 25:17, 25:23)
Stawce przewodzą Włosi. Za nimi sklasyfikowano Kanadę, Brazylię, Meksyk, USA i Francję.
Gr. B
Polska - Egipt 3:0 (25:18, 25:20, 25:17)
Rosja - Kuba 3:1 (25:17, 25:19, 22:25, 25:18)
Argentyna - Iran 3:0 (25:23, 26:24, 25:18)
Na pierwszym miejscu znajduje się Polska. Na następnych kolejno plasują się Argentyna, Rosja, Kuba, Iran, Egipt.
Powrót do listy