Indykpol AZS Olsztyn - Effector Kielce na zakończenie siódmej kolejki
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w poniedziałkowym spotkaniu z Effectorem Kielce będą chcieli udowodnić, że zaliczają się do faworytów rozgrywek PlusLigi. Początek meczu w hali Urania o godz. 18:00
Drużyna Indykpolu AZS Olsztyn ma za sobą bardzo udany początek sezonu. Podopieczni trenera Andrea Gardiniego w sześciu spotkaniach tylko dwukrotnie musieli uznać wyższość przeciwnika. Cztery zwycięstwa ekipy ze stolicy Warmii i Mazur uplasowały olsztyńskich akademików na czwartej pozycji w ligowej tabeli. W swoim ostatnim spotkaniu, olsztynianie pokonali na wyjeździe bez straty seta BBTS Bielsko-Biała.
- Spotkanie było pod naszą kontrolą - przyznaje Daniel Pliński, nasz środkowy. - Trzeba jednak zauważyć, że zarówno w pierwszym, jak i drugim secie nasi rywale mieli swoje szanse. Zasłużenie wywieźliśmy z południa kraju cenne trzy punkty. Jeśli chodzi natomiast o wszystkie spotkania, to uważam, że mogliśmy mieć zdecydowanie więcej punktów w tabeli. Mimo to początek sezonu jest bardzo udany w naszym wykonaniu.
Aby umocnić się w czubie ligowej tabeli, olsztynianie muszą pokonać w poniedziałek przed własną publicznością ekipę Effectora Kielce (godzina 18). W drużynie z południa kraju przed sezonem doszło do wielu zmian kadrowych. Szeregi opuścili Mateusz Bieniek, Michał Kędzierski, Sławomir Jungiewicz czy Sławomir Stolc. W ich miejsce zarząd klubu postanowił zakontraktować zagranicznych siatkarzy- Peter Wohlfahrtstätter i Leo Andrić. Ekipę z Kielce wzmocnili również trzej przyjmujący: Maciej Pawliński, Jakub Wachnik oraz Konrad Formela. Z klubem pożegnał się również… Adrian Buchowski, który od tego sezonu broni barw naszego zespołu.
Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza obecnie zajmują 7. miejsce w ligowej tabeli, mając na swoim koncie 9 punktów. W ostatniej kolejce Kielczanie przegrali po tie-breaku z Cuprum Lubin. Mająca cztery punkty więcej ekipa Indykpolu AZS wydaje się więc "na papierze" faworytem poniedziałkowej konfrontacji.
- Mamy sporo atutów, aby pokonać ekipę Effectora - mówi wprost nasz siatkarz. - Przede wszystkim jednak musimy podejść do tego meczu z pełnym szacunkiem dla naszego rywala. Nie raz pokazali oni, że są w stanie podnieść się z beznadziejnej sytuacji. Jeśli chodzi o nasz zespół - musimy być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej piłki i nie możemy popełniać zbyt dużej ilości błędów. Jeśli powstrzymamy również mocnych przyjmujących i atakujących, to trzy punkty powinny pozostać w Olsztynie.
W ostatnich sześciu sezonach obie ekipy spotkały się 22 razy. Dwunastokrotnie lepszy był Indykpol AZS Olsztyn. W poprzednim sezonie zawsze wygrywali gospodarze - w Kielcach lepszy okazał się Effector (3:1), w Olsztynie górą byli akademicy 3:0. Która z drużyn w poniedziałek dopisze kolejne zwycięstwo?
Zobacz pojedynek rozgrywających - Paweł Woicki vs Marcin Komenda. Co okaże się lepsze - siła doświadczenia naszego kapitana czy młodzieńczy charakter rozgrywającego Effectora? Czy Adrian Buchowski będzie chciał udowodnić swoją wysoką formę w spotkaniu przeciwko byłej drużynie?
Początek spotkania Indykpol AZS Olsztyn – Effector Kielce w hali Urania o godzinie 18:00. Bilety wciąż są dostępne! Cena: 20 oraz 10 złotych (ulgowe).
Transmisja z meczu w Telewizji Polsat Sport.