Indykpol AZS Olsztyn po 10 latach wraca do europejskich pucharów!
Europejskie Puchary wracają do Olsztyna! Na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej, poświęconej udziałowi drużyny w Pucharze CEV, wzięli udział włodarze Miasta, Regionu, Sponsora Tytularnego oraz władze klubu.
W piątek, w siedzibie Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej, rozlosowano pary 1/32 Pucharu CEV. W pierwszej fazie, akademicy zmierzą się z fińskim Hurrikaani Loimaa. Tym samym, po dziesięciu latach, europejskie puchary wracają do stolicy Warmii i Mazur. Pierwsze spotkanie zostało zaplanowane w dniach 6-8 listopada w Olsztynie, a rewanż w dniach 13-15 listopada w Finlandii.
Podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej, w której uczestniczyli: Piotr Grzymowicz (Prezydent Olsztyna), Gustaw Marek Brzezin (Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego), Piotr Kulikowski (Prezes Firmy Indykpol SA) oraz Tomasz Jankowski (Prezes Zarządu Piłka Siatkowa AZS UWM SA), zostały przedstawione szczegółowe informacje odnoście startu drużyny w europejskich pucharach.
Jako pierwszy głos zabrał Piotr Grzymowicz. Jak podkreślił Prezydent Olsztyna, jest dumny z kolejnych wydarzeń sportowych w naszym mieście. – Jedną z nich jest udział Indykpolu AZS w Pucharze CEV – powiedział Piotr Grzymowicz. – Jako Miasto Olsztyn wspieramy znakomity zespół, który niejednokrotnie zdobył w swojej historii tytuł Mistrza Polski. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie wrócimy do wspaniałych tradycji historycznych, z udziałem AZS na arenie międzynarodowej. Nachodzący sezon będzie niezwykłym wydarzeniem dla naszych kibiców.
Gustaw Marek Brzezin, Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego rozpoczął od gratulacji dla zespołu za miniony sezon. – Chciałbym również pogratulować sponsorowi tytularnemu, ponieważ dziś bez funduszy finansowych, ciężko realizować sport na zawodowym poziomie – powiedział Gustaw Marek Brzezin. – Cieszę się, że nasz region będzie reprezentowany na arenie międzynarodowej. Jesteśmy odpowiedzialnym współorganizatorem takich przedźwięczeć. Dlatego bez zastanowienia, postanowiliśmy pomóc finansowo drużynie, aby mogła godnie reprezentować Województwo Warmińsko-Mazurskie w Pucharze CEV.
Piotr Kulikowski, Prezes Indykpol SA, sponsora tytularnego drużyny, wspomniał o olsztyńskich korzeniach firmy Indykpol. - Z trzech zakładów, które mieliśmy w różnych województwach, postawiliśmy na rozwój w Olsztynie – stwierdził Piotr Kulikowski. – Jako firma utożsamiamy się z naszym regionem. Naturalne wydaje się więc wspieranie idei, które są ważne dla mieszkańców Olsztyna. Wszyscy pamiętamy o tradycjach siatkówki w stolicy Warmii i Mazur. Choć ubolewam, że co rok nie walczymy o medale, to praca zarządu klubu napawa optymizmem i mam nadzieję, że niedługo w każdym sezonie będziemy bić się o podium.
I dodaje - Uważam, że ten sport jest dobrym miejscem na promocje firm. Siatkówka w Polsce stanowi bardzo dobry produkt. Dzięki sporej ilości transmisji w telewizji, sponsorzy - jak Miasto, Region oraz inni, których są zaangażowani w projekt AZS, mogą się cieszyć z tego powodu. Mamy wypełnione hale, na wielu meczach jest wręcz nadkomplet. Drużyna istnieje dzięki temu, że ludzie chcą ją oglądać. To są w pełni przemawiające argumenty, aby angażować się właśnie w ten sport.
Tomasz Jankowski, Prezes Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM na początku podziękował władzom miasta, regionu oraz sponsorowi tytularnemu za wsparcie. – Gdyby nie ich wsparcie, zespołu nie byłoby prawdopodobnie w rozgrywkach PlusLigi – zaznaczył Tomasz Jankowski. - Jeśli chodzi o udział zespołu w europejskich pucharach, to można powiedzieć, że do trzech razy sztuka. W ostatnich latach dwukrotnie mieliśmy możliwość uczestniczenia w tych rozgrywkach. Z różnych względów na to się jednak nie decydowaliśmy. W sytuacji, gdy w minionym sezonie zajęliśmy czwarte miejsce, mamy stabilność organizacyjną oraz finansową, to po rozmowach z Panem Prezesem Kulikowskim i akceptacji Rady Nadzorczej, zadecydowaliśmy się na start w europejskich pucharach. Zaczęliśmy też rozmowy z władzami miasta i województwa na temat wsparcia, abyśmy mogli w nich uczestniczyć.
I dodaje - W pewnym momencie otrzymaliśmy złą informację, iż Polsce nie przysługuje miejsce w Pucharze CEV, tylko Pucharze Challenge. Podjęliśmy więc ryzyko o zgłoszeniu drużyny do Pucharu Challenge, z prośbą o przyznanie dzikiej karty na Pucharu CEV. Na nasze szczęście kilka drużyn, którym przysługiwało miejsce w Pucharze CEV, nie zgłosiły się, dlatego otrzymaliśmy miejsce w tych rozgrywkach. Mam nadzieje, że przysporzymy władzom miasta, regionu, sponsorom i kibicom, wielu emocji.