Indykpol - Tytan 3:2
Indykpol AZS UWM Olsztyn pokonał Tytan AZS Częstochowa 3:2 (25:22, 23:25, 25:21, 19:25, 15:13). MVP meczu został Marcel Gromadowski.
Pierwszy set rozpoczął się przewagą drużyny z Częstochowy. Skuteczny blok pozwolił wyjść siatkarzom Indykpolu AZS UWM Olsztyn na prowadzenie przy stanie 12:10. Na drugą przerwę techniczną zeszli z najwyższym, trzypunktowym prowadzeniem 16:13. Dobrą zagrywką i atakiem popisał się Paweł Siezieniewski. Zagrywką w aut Bartosza Janeczka, olsztynianie prowadzili już 20:16. Siatkarze Tytana AZS Częstochowy próbowali odrobić straty. Dobra zagrywka i silne ataki po stronie podopiecznych Mariusza Sordyla przesądziły jednak o zwycięstwie seta 25:22.
Drugi set również charakteryzował się zaciętą walką punkt za punkt. Na boisku dobrze spisywali się atakujący obu drużyn: Marcel Gromadowski i Krzysztof Gierczyński. Asem serwisowym Marcela Gromadowskiego olsztynianie uzyskali dwupunktową przewagę 14:12. Częstochowianie wyszli na prowadzenie przy stanie 20:19, dzięki silnej zagrywce Fabiana Drzyzgi. Partia zakończyła się skutecznym atakiem Krzysztofa Gierczyńskiego. Tytan AZS Częstochowa wygrał 25:23. Trzeci set rozpoczęła się skutecznymi blokami olsztynian. Przy stanie 3:0 o czas poprosił trener Marek Kardos. Siatkarze z Częstochowy wyszli na prowadzenie po zablokowaniu Pawła Siezieniewskiego 11:10. Skutecznym atakiem Bartosza Janeczka, częstochowianie zeszli na drugą przerwę techniczną, prowadząc 16:15. W końcówce seta podopieczni Mariusza Sordyla odrobili straty. Blokiem na Dawidzie Murku, Wojciech Ferens zdobył dla drużyny ważny dwudziesty pierwszy punkt. Siatkarz w końcówce seta popisał się potężnym atakiem, którym powiększył przewagę drużyny do pięciu punktów. Olsztynianie wygrali partię 25:19.
Na początku czwartego seta potężne ataki Bartosza Janeczka i Piotra Nowakowskiego pozwoliły gościom wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. Dobrym blokiem Akademicy z Olsztyna doprowadzili do remisu 7:7. W dalszej części seta olsztynianie popełnili kilka błędów. Zagrywki zepsuli Marcel Gromadowski i Paweł Siezieniewski. As serwisowy Fabiana Drzyzgi powiększył przewagę gości 20:15 Siatkarze z Olsztyna nie zdołali już odrobić strat. Set zakończył się atakiem Dawida Murka 25:19.
W tie-breaku toczyła się zacięta walka. Początkowe prowadzenie podopiecznych Marka Kardosa wyrównał silnym atakiem Paweł Siezieniewski, zdobywając drugi punkt. W dalszej grze przewagę wypracował Indykpol AZS
UWM Olsztyn. Dzięki atakowi ze środka Vladimira Cedica, siatkarze z Olsztyna prowadzili 10:7. Blok Bartosza Janeczka i Łukasza Wiśniewskiego oraz atak Krzysztofa Gierczyńskiego doprowadziły do remisu 10:10. Efektownym atakiem z drugiej linii Samuela Tui, olsztynianie ponownie wyszli na prowadzenie. Po ataku Marcela Gromadowskiego o przerwę poprosił Marek Kardos. Zepsute zagrywki częstochowian doprowadziły do ponownej przewagi podopiecznych Mariusza Sordyla. Siatkarze Indykpolu AZS UWM Olsztyn skończyli seta potrójnym blokiem, zwyciężając 15:13. MVP spotkania został Marcel Gromadowski.
- Mecz był naprawdę zacięty. Funkcjonował nasz kolektyw. Każdy włożył w to zwycięstwo tyle, ile powinien. Myślę, że pozytywnie zagraliśmy w przyjęciu, dosyć poprawnie w ataku no i przede wszystkim cieszy postawa Marcela, bo to zawodnik od którego naprawdę sporo będzie zależało w tym sezonie - powiedział po meczu środkowy Indykpolu AZS UWM Olsztyn Piotr Hain.
- Myślę, że kibicom mogło podobać się to spotkanie. Akcje zazwyczaj nie kończyły się po jednej wymianie, tylko tych wymian było trochę więcej. Cieszy nas dobry poziom meczu. Optymizmem napawa to, iż nie jesteśmy
jeszcze w 100% zgrani, tak jakbyśmy tego chcieli a i tak potrafimy odnieść zwycięstwo z takim przeciwnikiem, jak Częstochowa. Jest to bardzo pozytywne i sprawia, że możemy myśleć o wygranych w kolejnych meczach, nawet z mocniejszymi przeciwnikami- dodał rozgrywający Wojciech Włodarczyk.