IO: Fijałek i Prudel nie zagrają w półfinale

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Londynie przegrali z mistrzami świata, brazylijskim duetem Emanuel/Alison 2:1 (21:17, 16:21, 17:15).

Polacy dobrze rozpoczęli mecz z mistrzami świata. Po ataku z kontry Grzegorza Fijałka objęli prowadzenie 3:1. Brazylijczycy w błyskawicznym tempie doprowadzili do remisu 3:3 i od tego momentu na boisku toczyła się wyrównana walka punkt za punkt. Szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Przy stanie 17:17 w naszym zespole coś się zacięło. Polacy do końca partii nie zdobyli już żadnego punktu i przegrali 17:21.
 
Po pierwszym akacjach drugiego seta Polacy wygrywali 3:0. As serwisowy Alisona Cerutti doprowadził do remisu 5:5. Nasi zawodnicy grali bardzo dobrze, świetnie w obronie spisywał się Grzegorz Fijałek. Po skutecznym bloku Mariusz Prudla Polacy wyszli na wysokie prowadzenie 14:11. Biało-czerwoni do końca partii kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, a odsłonę zakończyła punktowa zagrywka Prudla 21:16.
 
Tie-break od początku był bardzo wyrównany. Dwa dobre bloki Alisona dały dwa punkty przewagi Brazylijczykom 4:6. Jednak nasi siatkarze nie dawali za wygraną i walczyli o każdą piłkę. Po świetnej obronie Fijałka i skutecznym zbiciu Polacy doprowadzili do remisu 8:8. Wtedy trzy razy z rzędu w ataku pomylił się Emanuel 11:8. Kilka błędów przydarzyło się również po naszej stronie siatki i na tablicy pojawił się wynik 13:13. Atak Prudla dał nam 14 punkt, a piłkę meczową obronił Emanuel 14:14. As serwisowy Alisona i atak Prudla 15:15. Kolejny punkt zdobył Emanuel, a mecz zakończył Alison 15:17. Brazylijczycy awansowali do półfinału igrzysk olimpijskich w Londynie.
 
Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel igrzyska olimpijskie w Londynie zakończyli na piątym miejscu. To duży sukces naszej młodej pary. Siatkarze w turnieju olimpijskim pokazali się naprawdę ze świetnej strony. Zaprezentowali siatkówkę na najwyższej poziomie i dostarczyli ogrom wspaniałych emocji. Pokazali charakter i wielką wolę walki.

Powrót do listy