IO Rio 2016: przebudzenie USA, Brazylijczycy i Francuzi nad przepaścią
Im dalej w głąb turnieju olimpijskiego, tym więcej znaków zapytania i zaskakujących wyników. Po czterech meczach grupowych, w gr. A tylko Włosi mają pewny awans do ćwierćfinału. Losy pozostałych zespołów rozstrzygną się w ostatniej kolejce spotkań. Spokojniej jest w grupie B, w której już teraz wykrystalizowała się najlepsza czwórka.
Grupa A: Brazylijczycy i Francuzi stoczą bój o olimpijski byt
Gospodarze turnieju, po porażce z Włochami w czwartym pojedynku igrzysk, z nożem na gardle przystąpią do ostatniego meczu grupowego, z Francją. - Zagraliśmy zbyt nerwowo, popełnialiśmy dziecinne błędy, nie mam pojęcia dlaczego - martwił się po przegranej z Italią Bruno, kapitan Canarinhos. Zdawał sobie sprawę, że jego drużyna znalazła się w dramatycznej sytuacji. Ale i mistrzowie Europy, którzy pod dobrym spotkaniu musieli uznać wyższość Stanów Zjednoczonych, teraz być może będą bić się o pozostanie w turnieju. - Nie mamy wyjścia, musimy pokonać Brazylię - stwierdził Kevin Le Roux, który przeciwko USA nie spisał się najlepiej. Podobnie jak siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Kevin Tillie (na 17 prób skończył tylko 7 piłek). Motorem napędowym Les Bleus był w tym pojedynku były zawodnik klubu z Opolszczyzny Antonin Rouzier, nie tylko brylował w ataku, ale też zapisał na swoim koncie kilka spektakularnych obron.
W poniedziałek karty rozdawać będą Włosi, którzy z kompletem zwycięstw są niezagrożonym liderem w klasyfikacji. Jeśli w ostatnim pojedynku „pomogą” wygrać Kanadyjczykom, sprezentują im ćwierćfinał i sprawią, że przegrany potyczki Brazylia - Francja spakuje walizki już po fazie grupowej. Trudno bowiem sobie wyobrazić, że coraz lepiej grająca ekipa ze Stanów Zjednoczonych odda choćby set Meksykowi.
Wynik spotkań IV kolejki:
USA - Francja 3:1 (25:22, 25:22, 14:25, 25:22)
Kanada - Meksyk 3:0 (25:20, 25:13, 25:22)
Brazylia - Włochy 1:3 (25:23, 23:25, 22:25, 15:25)
Bezapelacyjnym liderem są Włosi (12 punktów). Na kolejnych miejscach w tabeli sklasyfikowano Francję (6), Kanadę (6), Brazylię (6), Meksyk (0).
Grupa B: Biało-czerwoni wciąż z szansą na wygranie stawki
- Wolałbym wygrać to spotkanie, ale jestem zadowolony z postawy swoich podopiecznych, z tego jak reagowali na boiskowe wydarzenia - ocenił Stephane Antiga po starciu z Rosją. Nie lada wyczynu dokonał Bartosz Kurek, który zdobył 36 punktów i zbliżył się do olimpijskiego rekordu Georgy Grozera z IO w Londynie (39). Najważniejsze jednak, że Kurek był niekwestionowany liderem biało-czerwonych i kończył trudne piłki w końcówkach setów. Do pełni szczęścia naszej drużynie zabrakło skuteczności na lewym skrzydle. Wciąż jednak mamy szansę na wygranie grupowej stawki. Wystarczy, że pokonamy bez straty seta Kubę, a Argentyńczycy przegrają jedną partię z Egiptem.
O trzecią lokatę bezpośredni bój stoczą Rosja i Iran, który w sobotę w pierwszej odsłonie męczył się na przewagi z Egiptem. Kolejne dwie wygrał jednak gładko. - Znów graliśmy nerwowo, ale to nie dziwi, bo bardzo chcieliśmy awansować do ćwierćfinału - skwitował tę potyczkę dobrze znany polskim kibicom Raul Lozano po tym, jak jego drużyna zapewniła sobie wymarzony awans. - To jest prezent dla naszych rodaków, którzy wspierają nas w dobrych, ale i w trudnych monetach - dodał Shahram Mahmoudi, atakujący Iranu.
Wynik spotkań IV kolejki:
Iran - Egipt 3:0 (28:26, 25:22, 25:16)
Argentyna - Kuba 3:0 (25:16, 25:14 25:16)
Polska - Rosja 2:3 (18:25, 25:16, 18:25, 25:22, 13:15)
Na pierwszym miejscu plasuje się Argentyna (9 oczek). A dalej kolejno: Polska (9), Rosja (8), Iran (7), Egipt (3), Kuba (0).
Powrót do listy