Iran czarnym koniem mistrzostw?
Trzy dni temu pokonali Włochów w czterech setach, a wczoraj wygrali z Amerykanami w tie-breaku. Czy Iran po raz kolejny będzie sensacją turnieju?
- Jestem nieco zaniepokojony przed tym turniejem, bo mam poczucie, że nie przepracowaliśmy okresu przygotowawczego tak jak tego chciałem – mówił kilka dni temu po przylocie do Warszawy trener reprezentacji Iranu, Slobodan Kovac. Dziś po dwóch meczach grupy D FIVB Mistrzostw Świata w piłce siatkowej Polska 2014, która spotkania rozgrywa w Krakowie, Iran ma na swoim koncie pięć punktów zdobyte przeciwko najgroźniejszym rywalom grupowym, czyli Włochom i USA.
Mistrz Azji turniej rozpoczął od meczu z reprezentacją Italii. Już w pierwszym secie tego spotkania podopieczni Kovaca pokazali, że są dobrze przygotowani do tych rozgrywek. Włosi co prawda wygrali drugą partię, ale w kolejnych Iran znów wiódł prym na boisku. Wczoraj ponownie zobaczyliśmy dobrą grę irańskiej drużyny, która wygrała z kadrą USA w pięciu partiach. Iran prowadził po dwóch setach, ale w kolejnych dwóch odsłonach meczu lepsi byli podopieczni Johna Sperawa i o ostatecznym rezultacie spotkania decydował tie-break, który grany był na przewagi. Ostatecznie ta partia zakończyła się na korzyść Iranu.
– Iran niczym nas nie zaskoczył. Znamy się doskonale i wiedzieliśmy na co ich stać. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania przeciwko tej drużynie i takie ono właśnie było. Nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie – przyznał po wczorajszej porażce lider amerykańskiego zespołu, Matthew Anderson. Jeszcze kilka tygodni temu Iran brał udział w towarzyskim turnieju USA Volleyball Cup, w którym czterokrotnie mierzył się przeciwko podopiecznym Johna Sperawa. Trzy z tych spotkań zakończyły się zwycięstwami Amerykanów, a tylko jedno padło łupem Iranu. Po tym turnieju towarzyskim i kilku meczach kontrolnych z Australią, trener Iranu nie krył swojego zaniepokojenia formą zespołu. – Jeszcze kilka tygodni temu nic nam nie wychodziło, nie potrafiliśmy skutecznie blokować. W jednym z ostatnich meczów mieliśmy na swoim koncie tylko sześć punktów zdobytych blokiem, a w spotkaniu z Włochami było ich aż piętnaście – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Slobodan Kovac, który nie krył zaskoczenia grą swojego zespołu. – Walczyliśmy o każdą piłkę, nie poddawaliśmy się gdy coś nie wychodziło. To jest inna drużyna niż podczas przygotowań – stwierdził trener Iranu.
W grupie D sytuacja po dwóch kolejkach jest bardzo ciekawa. Na czele tabeli znajduje się drużyna Iranu, która w czwartek zmierzy się z reprezentacją Francji zajmującą aktualnie trzecią pozycję. Na drugim miejscu w grupie są Belgowie, a na czwartym premiowanym awansem do kolejnej rundy – drużyna USA.
Powrót do listy