Ireneusz Mazur: Olsztyn bez ciśnienia
Spotkanie AZS UWM Olsztyn - PGE Skra Bełchatów zapowiada się jako główne wydarzenie trzeciej kolejki spotkań PlusLigi. Oba zespoły nie doznały jeszcze porażki. Jeszcze nie tak dawno w Olsztynie i Bełchatowie pracował Ireneusz Mazur.
- Gospodarze na pewno nie czują presji. Ciśnienie na nich nie działa - powiedział Ireneusz Mazur. - Przeciwnie czują się w tych rozgrywkach komfortowo. Przed sezonem dużo pisało i mówiło się o tej drużynie w kontekście spraw finansowych oraz organizacyjnych. AZS UWM zagrał dwa dobre mecze, co bez wątpienia skonsolidowało ten zespół. Na pewno ten fakt będzie mocną stroną gospodarzy.
Jak mówi Ireneusz Mazur "PGE Skra znajduje się pod pręgierzem oczekiwań i swoich ogromnych możliwości." - Każdy zespół, nawet najbardziej silny, ma kiedyś swój słabszy dzień - powiedział. - Na pewno tak się stanie kiedyś ze Skrą. Być może dojdzie do tego w najbliższej kolejce. Oczekując na to ciekawe siatkarskie wydarzenie można być pewnym, że trybuny w Uranii zapełnią się do ostatniego miejsca, a gospodarze przystąpią do gry niesamowicie zmobilizowani. Przyjazd takiego rywala wyzwala dodatkowe ambicje.
Ireneusz Mazur podkreślił, że kontuzjowany jest Stephane Antiga, nie zagra Janne Heikkinen. - Brak środkowego nie będzie raczej odczuwalny - powiedział Ireneusz Mazur. - Radosław Wnuk był ostatnio w świetnej formie. Pytanie kogo trenerzy wystawią na drugie skrzydło - mającego dobre przyjęcie Michała Bąkiewicza czy Bartosza Kurka, który zaprezentował ostatnio wysoką formę. Częstochowianie robili wszystko, żeby zaszkodzić mu zagrywką, a on odpłacał się dobrą grą. Zapowiada się ciekawe spotkanie, na pewno faworytem jest PGE Skra.
Zdaniem Ireneusza Mazura w zespole olsztyńskim "drzemią ogromne pokłady emocji i mogą one eksplodować w tym meczu. Poza tym trzeba pamiętać, że zagra Paweł Zagumny. AZS UW ma więc pewne szanse na pokonanie gości."
W poniedziałek i wtorek odbędzie się Zjazd Delegatów PZPS. - Życzę przede wszystkim mądrej dyskusji i takich samych wyborów - powiedział były trener męskiej reprezentacji. - Wierzę, że delegaci dokonają wnikliwej analizy tego co dokonało się w ostatnich latach m.in. wyboru zagranicznych trenerów. Porównają nakłady z bilansem zysków.
Powrót do listy