Ivan Zaytsev: w trzecim secie straciliśmy głowę
Włosi po raz drugi pokonali reprezentację Polski 3:1 w meczu rozgrywanym, w ramach tegorocznych rozgrywek Ligi Światowej. Na temat tego pojedynku wypowiedzieli się zawodnicy oraz trenerzy obu drużyn.
- Nie oczekiwałem w niedzielę takiej publiczności, ale byłem szczęśliwy, widząc pełny stadion. - powiedział włoski atakujący, Ivan Zaytsev - W trzecim secie straciliśmy głowę. To zwycięstwo dedykujemy ludziom, którzy nas wspierali z trybun.
- To wielki zaszczyt, wszyscy jesteśmy szczęśliwy, że mogliśmy tu być. - stwierdził Mauro Berruto, szkoleniowiec reprezentacji Włoch. - Ten mecz byłby dziwny bez napotkanych trudności, ale kontrolowaliśmy sytuację. Ivan Zajcew był świetny. Stadion pękał w szwach niczym w finale. To była niezapomniana noc. Musimy teraz udać się do Florencji i dotrzeć tam w jak najlepszej dyspozycji.
- To mecz, w którym każdy chciał grać, to historyczne spotkanie, które dostarczyło nam szczególnych emocji - oznajmił Salvatore Rossini, libero włoskiej drużyny. - Graliśmy dobrze i cieszymy się ze zwycięstwa. Nikt z nas nie chce przegrywać, nawet jak gramy w karty. Występowałem blisko swojego rodzinnego domu, gdyż urodziłem się w Formii i cała moja rodzina dziś tu była.
- To była niesamowita noc z niesamowitą publicznością, dużą liczbą widzów - skomentował Karol Kłos, środkowy Polski.
Trener polskiego zespołu Stephane Antiga także zwrócił szczególną uwagę na widownię: - To był wspaniały mecz, niestety przegraliśmy. Publiczność była magiczna.