Aktualności

Jacek Nawrocki: zapowiada się ciekawa walka

Zdobywcy Superpucharu Polski oraz brązowi medaliści Klubowych Mistrzostw Świata siatkarze PGE Skry Bełchatów nie mają chwili wytchnienia. W niedzielę o godz. 17 zagrają na wyjeździe czwarty mecz PlusLigi w tym sezonie, a ich rywalem będzie Jastrzębski Węgiel. Na miejsce rywalizacji przyjechali w sobotę wczesnym popołudniem.

W piątek ok. godz. 19 wrócili do Bełchatowa z Rumunii, a już w sobotę o godz. 9 mieli zaplanowane zajęcia na siłowni. Bezpośrednio po nich wyjechali do Jastrzębia, gdzie zameldowali się ok. godz. 14. Wieczorem trenowali w hali Jastrzębskiego Węgla.

- To będzie kolejne trudne spotkanie, bo Jastrzębski Węgiel ma duże ambicje. My także, więc zapowiada się ciekawa walka - mówi trener PGE Skry Jacek Nawrocki.

W kadrze na mecz z Jastrzębskim Węglem nie ma Dejana Vincicia, który z powodu skręcenia stawu skokowego nie zagrał także w spotkaniu z Tomisem Konstanca. Po raz kolejny zastąpi go młody rozgrywający Łukasz Zugaj. Gotowy do gry jest za to Mariusz Wlazły, który również narzekał na staw skokowy i, choć był w Rumunii, to jednak nie zagrał.

Jastrzębski Węgiel zgromadził do tej pory sześć punktów, czyli jeden więcej od PGE Skry, ale nie w trzech, a w czterech spotkaniach. Bełchatowianie, w związku z wyjazdem do Kataru na Klubowe Mistrzostwa Świata, musieli bowiem przełożyć mecz z Indykpolem AZS Olsztyn. Odbędzie się on 15 listopada, w czwartek, o godz. 19 w Bełchatowie.

Powrót do listy