Jakub Bednaruk: cieszę się, że mój zespół się bił
Łuczniczka Bydgoszcz w sobotnie popołudnie rozegrała na wyjeździe bardzo wyrównane spotkanie z ONICO Warszawa. Pięciosetowy bój ostatecznie na swoją korzyść rozstrzgnęli warszawianie. - Cieszę się, że mój zespół się bił - powiedział Jakub Bednaruk, trener bydgoskiej drużyny.
Drużyna z Warszawy dzięki sobotniemu zwycięstwu utrzymała trzecią lokatę w ligowej tabeli. Szkoleniowiec stołecznej drużyny po spotkaniu przyznał, że jego podopieczni nie mieli łatwego zadania do wykonania, a przeciwnicy zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę.
- Było naprawdę trudno. Myślę, że Łuczniczka spisywała się bardzo dobrze. Prawdopodobnie był to ich najlepszy mecz w sezonie. Byli niesamowicie skuteczni w ataku, w którym zrobili zaledwie trzy błędy. My mieliśmy 75% skuteczności w ataku, zaliczyliśmy dziewięć asów i blokowaliśmy aż dziesięć razy, więc także spisaliśmy się bardzo dobrze. Za nami tydzień bardzo ciężkich treningów, dlatego cieszy mnie to zwycięstwo - powiedział Stephane Antiga.
I dodał - W niedzielę mamy dzień odpoczynku, a w poniedziałek wracamy do pracy. Jesteśmy gotowi na starcie z Jastrzębskim Węglem w ćwierćfinale Pucharu Polski i nie możemy się go doczekać.
Z kolei Jakub Bednaruk, trener Łuczniczki Bydgoszcz wyznał - Z perspektywy tego meczu straciliśmy punkt. Wcale nie cieszę się tym jednym zdobytym, ponieważ piąty set posypał się nam w dwie minuty i przegraliśmy go mimo prowadzenia 8:6 przy zmianie stron. Żałuję, że nie dało się tego doprowadzić do końca.
Jednak najważniejsze dla szkoleniowca zespołu znad Brdy było to, że jego drużyna walczyła.
- Cieszę się, że mój zespół się bił. Widać było u nich masę mobilizacji i testosteronu, a tego brakowało mi w tym zespole. Do tej pory trudno mi było im wytłumaczyć, że tylko w ten sposób można coś wygrać na boisku. Jeżeli dalej będziemy grali tak jak w sobotę, to będziemy te punkty zdobywać - zakończył Bednaruk.
Powiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
