Jakub Jarosz dalej od Pucharu CEV
W połowie drogi do triumfu w jednym z europejskich pucharów, Pucharze CEV, bliżej wyznaczonego celu są zawodnicy Halkbanku Ankara, którzy w pierwszym meczu finałowym pokonali na wyjeździe Andreoli Latina.
Pierwszy finałowy pojedynek Pucharu CEV nie potoczył się po myśli zawodników z Włoch. Podopieczni Silvano Prandiego nie wykorzystali atutu własnego boiska i w czterech setach polegli w starciu z tureckim teamem Halkbank Ankara. Już premierowa odsłona tego widowiska nie zwiastowała dla Andreoli niczego dobrego. Rywalizację o końcowy triumf w drugim pod względem prestiżu europejskim pucharze zwycięsko otworzyli bowiem przyjezdni.
Na przestrzeni całego seta drużyna gospodarzy była w stanie dorównać tureckim gościom tylko i wyłącznie w drugiej odsłonie, którą wygrała na przewagi. Cała konfrontacja przebiegała jednak pod dyktando Ahmeda Abdelhaya i spółki.
- Mecz nie stał na najwyższym poziomie, choć i tak rywale okazali się od nas lepsi. Nie potrafiliśmy w tym spotkaniu znaleźć swojego rytmu gry. Mam nadzieję, że w rewanżu zejdzie z nas ciśnienie i w Turcji pokażemy zdecydowanie bardziej efektywną siatkówkę - powiedział po spotkaniu niezadowolony z postawy swoich podopiecznych Silvano Prandi.
Sami zawodnicy starali się myśleć o starciu w Ankarze optymistycznie. - Sprawa zwycięstwa w Pucharze CEV jest wciąż nierozstrzygnięta. Nadal wierzymy, że druga potyczka padnie naszym łupem - podkreślił Daniele Sottile, rozgrywający Andreoli.
Jakub Jarosz, mimo nie najwyższej skuteczności w ataku (44 proc.), był najlepiej punktującym zawodnikiem w swojej drużynie. Na skrzydle zdobył 12 oczek, do tego dołożył po punkcie w bloku i zagrywce. Tym samym po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najrówniej grających siatkarzy we włoskim teamie.
Mecz rewanżowy odbędzie się 3 marca w Ankarze. Aby sięgnąć po historyczny triumf, Andreoli Latina nie tylko nie może już sobie pozwolić na drugą porażkę, lecz musi jeszcze zwyciężyć w „złotym secie”.
Andreoli Latina - Halkbank Ankara 1:3 (22:25, 26:24, 21:25, 21:25)
Andreoli Latina: Jarosz, Rauwedink, Verhees, Sottile, Fragkos, Gitto, Rossini (libero) oraz Noda Blanco, Cisolla, Troy, Patriarca, Guemart. Halkbank Ankara: Abdelhay, Priddy, Batur, Diaz Mayorca, Koc, Tekeli, Sahin (libero).