Jakub Jarosz: piąć się w górę tabeli
Asseco Resovia Rzeszów pokonując Cerrad Czarni Radom 3-1 zanotowała trzecie zwyciestwo z rzędu. Zespół z Podkarpacia rozpoczął marsz w górę tabeli.
PLUSLIGA: - Przez dwa sety nic nie wskazywało, że Cerrad CZarni Radom będą w stanie się wam przeciwstawić…
JAKUB JAROSZ (atakujący Asseco Resovii): - Graliśmy dobrze zagrywką. Sprawiliśmy rywalom sporo problemów tym elementem i to gdzieś tam ustawiło nasze granie. Widać, że oni mieli później problemy z wyprowadzeniem akcji w ataku.
- Wydaje się, że ta 10 minutowa przerwa po II secie jest atutem zespołu przegrywającego 0-2, o czym doskonale przekonaliście się w poprzednim meczu w Lubinie. Teraz chyba też pomogła ekipie z Radomia?
JAKUB JAROSZ: - To zależy jaka to jest drużyna i na co postawi. Ewidentnie było widać, że Radom postawił na szaleńczą zagrywkę i pełne ryzyko. Szli w każdej zagrywce na 100 procent i to im pomogło w wygraniu III seta. Różnie jednak takie ryzyko może się skończyć. My staraliśmy się cały czas kontynuować swój mecz, co się opłaciło, bo już stabilnością w IV secie udało nam się wrócić do gry i wygrać za trzy punkty.
- Rywal do samego końca nie odpuszczał, ale w szeregach Asseco Resovii był Jakub Jarosz, który odrodził się po słabszym początku meczu…
JAKUB JAROSZ: - Cieszę się z tego. Wszedłem w momencie kiedy trzeba było odrobić trochę punktów. Wróciliśmy do naszej normalnej dobrej gry i dzięki temu udało się zniwelować straty.
- To już drugi mecz, w którym widać, że lepiej układa się panu współpraca z Lukasem Tichackiem niż Michałem Kędzierskim…
JAKUB JAROSZ: - Staram się grać jak najlepiej z każdym z rozgrywających, ale nie odpowiem czy z Michałem czy z Lukasem jest lepiej. Z każdym z nich staram się wypaść jak najlepiej, ale różnie to bywa. Cieszę się, że z Lukasem po prostu dokończyliśmy ten mecz i wygraliśmy za trzy punkty. Może to tak z boku wygląda, że akurat z tym rozgrywającym jest lepiej, ale będziemy cały czas pracować z Michałem, żeby nasza gra była bardziej skuteczna.
- Czy po trzeciej wygranej z rzędu można powiedzieć, że dyspozycja Asseco Resovii już się ustabilizowała?
JAKUB JAROSZ: - Na pewno trzy zwycięstwa z rzędu cieszą. Chcemy kontynuować tą passę, piąć się w górę tabeli i po prostu grać swoją dobrą siatkówkę. Czy w kolejnych meczach będą u nas wahania formy czy nie, oby jednak nie, ale nie da się tego przewidzieć.