Aktualności

Jakub Kochanowski: wchodzimy na nasz najwyższy poziom

Jakub Kochanowski rozegrał doskonałe spotkanie przeciwko MKS Będzin. Jego 14 punktów znacznie przybliżyło PGE Skrę Bełchatów do zwycięstwa 3:0.

Wygrana z MKS Będzin to doskonały początek roku dla PGE Skry Bełchatów.
Jakub Kochanowski: - Fajnie skończyliśmy poprzedni rok, bo zwycięstwem z Chemikiem Bydgoszcz, a teraz fajnie rozpoczęliśmy kolejny. Można już mówić o serii dwóch zwycięstw i to na pewno cieszy. Optymistycznym prognostykiem na przyszłość jest natomiast to, że od kilku meczów nasza gra wygląda coraz lepiej. Wydaje mi się, że wchodzimy na ten nasz najwyższy poziom siatkówki.

Na mecz z MKS PGE Skra przyjechała w dziesięcioosobowym składzie, a pokazała, że jest prawdziwą drużyną.
Nie jest tajemnicą, że mamy aktualnie problem z kontuzjami. Jest nawet kłopot, żeby uzbierać dwie "szóstki" na treningach. To jest sport, więc kontuzje się zdarzają. Na szczęście mamy taką ławkę, która potrafi wejść do gry i nie obniżyć poziomu spotkania, a wręcz go podwyższyć. W przyszłości na pewno nie będziemy się obawiać, że któryś z graczy wypadnie na jedno czy dwa spotkania, bo jest komu go zastąpić.

Ty się czujesz chyba bardzo dobrze, bo rozegrałeś kolejne genialne spotkanie.
Tak, ale nie było w piątek osoby, która czułaby się gorzej. Każdy z nas pokazał się we wszystkich elementach. Zagraliśmy kompletną siatkówkę, mimo że Będzin się nie poddawał. Może jedynie w drugim secie przełamaliśmy rywala, ale w pierwszym i trzecim do pewnego momentu grało się naprawdę ciężko. Wytrzymaliśmy w tych kluczowych momentach i to jest najważniejsze.

Berlin Recycling Volleys, czyli kolejny rywal PGE Skry, będzie dużo trudniejszy?
Podejrzewam, że tak, ale jeśli zagramy na swoim dobrym poziomie i poprawimy drobne elementy z piątkowego spotkania, to myślę, że spokojnie możemy wywieźć z Berlina trzy punkty.