Jakub Kochanowski: z meczu na mecz będziemy grali coraz lepiej
Reprezentacja Polski wygrała XXI Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, który od piątku do niedzieli był rozgrywany w TAURON Arenie Kraków. Na zakończenie tego trzydniowego turnieju w gronie wyróżnionych zawodników znalazł się Jakub Kochanowski. - Najlepsze mecze, czy to treningowe, czy te meczowe na pewno przed nami. Na razie jesteśmy jeszcze w ciężkim treningu i siłowni - powiedział środkowy Biało-Czerwonych.
Na zakończenie Memoriału Wagnera polska drużyna zmierzyła się ze Słowenią. Polacy tylko w drugim secie pozwolili rywalom przechylić szalę na swoją stronę. W pozostałych partiach zachowali chłodną głowę w końcówkach. Choć trzeba przyznać, że podopieczni Nikoli Grbicia w czasie tego spotkania popełnili sporo prostych błędów.
- Myślę, że po tym turnieju nasz sztab szkoleniowy uzyskał wiele odpowiedzi. Na pewno nasz trening w kolejnym tygodniu będzie ukierunkowany na to, co nam jeszcze podczas tego memoriału nie wychodziło. Właściwe wnioski zostaną na pewno wyciągnięte przez nasz sztab szkoleniowy - podkreślił Kochanowski.
I dodał - Graliśmy z drużyną, która jest jedną z najlepszych na świecie. Dlatego jeśli nawet prowadzisz w meczu, to nie oznacza, że na pewno wygrasz. Każda z topowych drużyn potrafi i może odwrócić losy danego seta.
Czy polski zespół jest już bliski docelowej formy przed najważniejszą imprezą czterolecia?
- Na ile jesteśmy przygotowani do Igrzysk Olimpijskich to się okaże w Paryżu. Robimy wszystko, aby być przygotowanym do startu. Najlepsze mecze, czy to treningowe, czy te meczowe na pewno przed nami. Na razie jesteśmy jeszcze w ciężkim treningu i siłowni.
Biało-Czerwoni cały czas szlifują formę przed startem Igrzysk Olimpijskich. Zanim wylecą do Paryża rozegrają jeszcze towarzyski turniej w Gdańsku w terminie 19-20 lipca. Najlepszy środkowy XXI Memoriału Wagnera zwrócił uwagę, że drużyna cały czas pracuje jeszcze nad wyeliminowaniem z gry przestojów, które jej się przytrafiają.
- Ostatnio trochę przestojów pojawia się w naszej grze. Cały czas nad tym pracujemy. Sami nakładamy na siebie presję, żeby to poprawić i wyeliminować z gry. Ważne jest, aby utrzymać koncentrację do samego końca. Myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej - zakończył Kochanowski.
Powrót do listy