Jakub Novotny rozpoczął już trening w Skrze
Przejście Jakuba Novotnego z ZAKSY do PGE Skry było jedną z sensacji sezonu. Czeski atakujący rozpoczął już przygotowania do nadchodzącego sezonu z mistrzem Polski. Czy jeżeli kiedyś pojawiłaby się szansa powrotu do ZAKSY skorzystałby z niej? - Tak, ale z drugiej strony myślę, że już takiej szansy nie otrzymam - uważa najlepszy atakujący rundy zasadniczej sezonu 2008/2009.
Koniec ubiegłego sezonu dla Jakuba Novotnego nie był udany. Podczas decydującej fazy play off bombardier został kontuzjowany. Zaraz po zakończeniu rozgrywek groziła mu operacja. Jednak krótko przed wyjazdem z Polski pojawiła się szansa na jej uniknięcie. Ostatecznie w czerwcu Jakub Nowotny przeszedł zabieg we Włoszech.- Przed dwoma miesiącami miałem operację kolana. Włoski lekarz wyciął mi trzy kawałki wapnienia - tłumaczy Novotny. Po zabiegu przyszedł czas na rehabilitację, która kontynuowana jest w Bełchatowie. - Od poniedziałku, 24 sierpnia jestem już w Polsce i tu przechodzę dalszą rehabilitację. Zacząłem już też trening siłowy z ciężarkami i pływanie, które po tej operacji jest szczególnie zalecane. Ogólnie po kontuzji nie ma już śladu i jest wszystko dobrze. Dlatego mam nadzieję, że za jakieś 4,5 tygodni będę mógł z powrotem zacząć grać. Wakacje? W sumie to całe spędziłem na zabiegach w Pradze. Udało mi się tylko wyjechać na tygodniowe wczasy do Chorwacji, gdzie w końcu mogłem odpocząć - powiedział siatkarz.
Jakub Novotny jest jedynym wzmocnieniem mistrza Polski, który w swoich szeregach ma już najlepszego atakującego w Polsce - Mariusza Wlazłego. Jednak biorąc pod uwagę jego problemy zdrowotne nic dziwnego, że kluba z Bełchatowa dołożył wszelkich starań by pozyskać równie dobrego zmiennika reprezentanta Polski.
- W Skrze będę chciał grać tak dużo jak tylko będzie to możliwe. Ten sezon będzie bardzo pracowity. Oprócz krajowych rozgrywek czekają nas potyczki w Lidze Mistrzów i Klubowych Mistrzostwach Świata, więc grania nie zabraknie. Dlatego sądzę, że dwóch dobrych atakujących wyjdzie temu zespołowi na pewno na dobre - uważa Novotny.
Podkreśla, że jego obecny zespół jest w dalszym ciągu mocny, co pokazał w zeszłym sezonie wygrywając bez większych problemów ligę. - Myślę, że mamy bardzo dobrą drużynę złożoną z wielu klasowych zawodników. Na pewno naszym atutem będzie wyrównana ławka rezerwowych oraz wysoki poziom reprezentowany przez zawodników na każdej pozycji. W każdym meczu będziemy wychodzić na parkiet z jednym celem - wygrać. Tegorocznym, oczywistym celem będzie ponowne zdobycie tytułu mistrza Polski, a moi osobistym powrót po operacji do wysokiej formy. Mam nadzieję, że dzięki temu będę pomagał drużynie wygrywać - kontynuuje czeski atakujący.
3 września w Turcji rozpoczną się mistrzostwa Europy. Jakub Novotny trzykrotnie na tej imprezie reprezentował swój kraj. Największym wówczas sukcesem było zdobycie czwartego miejsca w 2001 roku. W tegorocznym czempionacie Starego Kontynentu nie weźmie on udziału.
Czesi zmierzą się w grupie z Bułgarią, Włochami i Serbią. - Nasza grupa jest bardzo trudna. Myślę, że sukcesem będzie jeżeli uda nam się nam awansować do następnej fazy rozgrywek. Drużyny, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć są trochę lepszymi zespołami od naszego. Co do reprezentacji Polski to uważam, że pomimo braku Wlazłego, Winiarskiego czy Świderskiego są to jedni z faworytów tej imprezy. Mają do dyspozycji naprawdę wielu dobrych następców tych zawodników. Muszą sobie jedynie poradzić z ciążącą na nich presją - kończy Jakub Novotny. Powrót do listy