Jakub Peszko zagra na mistrzostwach Europy
Mistrz, wicemistrz i brązowy medalista akademickich mistrzostw Polski już niebawem może zabłysnąć na arenie międzynarodowej! Mowa o Jakubie Peszko, przyjmującym MKS-u Będzin, przygotowującym się wraz z Uniwersytetem Rzeszowskim do Akademickich Mistrzostw Europy 2017 w Piłce Siatkowej, które latem (25.06 – 02.07) odbędą się w stolicy Podkarpacia.
Z pewnością siłą Waszego zespołu opiera się na siatkarzach znanych „szerszej” publiczności z występów na PlusLigowych i I-ligowych parkietach. Kto oprócz Ciebie reprezentuje barwy Uniwersytetu Rzeszowskiego?
Jakub Peszko: Trzon zespołu stanowią zawodnicy z TSV Sanok, Ernest Plizga i Kamil Durski z Victorii Wałbrzych, Kamil Długosz z Aluronu Virtu Warty Zawiercie oraz moja skromna osoba. Możliwe, że dołączą do nas także Dawid Dryja i Dominik Depowski z Asseco Resovii Rzeszów, jednak Dawid musi wyleczyć kontuzję, a w przypadku Dominika terminarz kadry U23 reprezentacji Polski, do której został powołany, nie może kolidować z akademickimi rozgrywkami. Trenerem zespołu jest Wojciech Bajorek, prodziekan wydziału wychowania fizycznego, którego jestem studentem.
Z jakimi zespołami będziecie rywalizować w pierwszym etapie rozgrywek? Czy wśród nich dostrzegasz faworyta do mistrzowskiego tytułu?
Nie wiem z kim zagramy, gdyż podział grup poznamy dopiero na dzień przed początkiem mistrzostw, ale niezależnie od tego chcemy zajść jak najdalej. Trudno mi w tym momencie wskazać faworyta, myślę że będzie to bardzo wyrównany turniej. Jego formuła nie jest jeszcze w pełni znana, bowiem obecnie rozgrywki są rozpisane na dwanaście zespołów, jednak możliwe, że przystąpi do nich szesnaście drużyn. Bez względu na ostateczną liczbę ekip zostaną utworzone cztery grupy, z których awans do następnej rundy wywalczy łącznie osiem najlepszych, grających dalej w systemie pucharowym.
Kibiców MKS-u możemy zapewnić, że na początku sierpnia pojawisz się w Będzinie, gdzie rozpoczniesz przygotowania do swojego trzeciego sezonu w klubie znad Czarnej Przemszy.
Tak, zgadza się. W zeszłym roku podpisałem dwuletnią umowę, na podstawie której będę grał dla klubu z Będzina także w następnych rozgrywkach. Liczę na poprawę jedenastego miejsca i cieszę się, że większość zawodników pozostaje na kolejny sezon, ponieważ razem stanowimy zgraną paczkę, tworzącą bardzo przyjazną atmosferę.
W nowym sezonie z pewnością będziesz chciał zadomowić się w wyjściowym składzie. Do tej pory na boisko wchodziłeś głównie z kwadratu dla rezerwowych…
Od samego początku okresu przygotowawczego chcę przekonywać trenera Stelio DeRocco do swoich umiejętności. Z każdym treningiem, z każdym meczem zamierzam podnosić swoją wartość sportową. Mam nadzieję, że tym razem pech mnie ominie i od pierwszego do ostatniego treningu będę w pełni zdrowy.