Jakub Popiwczak: zebrałem kolejny worek doświadczeń
Dla 18-letniego Jakuba Popiwczaka zbliżające się rozgrywki będą drugim pełnym sezonem w barwach Jastrzębskiego Węgla. Przypomnijmy, że w 2012 roku jako 16-latek zadebiutował on w zespole prowadzonym przez trenera Lorenzo Bernardiego i tym samym dołączył – jako pierwszy z adeptów Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla – do pierwszego zespołu Pomarańczowych.
Do brązowego medalu PlusLigi z 2013 roku w tym roku dołożył kolejny krążek z tego samego kruszcu, a ponadto wywalczył wraz z zespołem trzecie miejsce w najbardziej prestiżowych rozgrywkach europejskich, Lidze Mistrzów. – Miniony sezon to dla mnie kolejny worek doświadczeń. Bardzo dużo mnie nauczył. Brąz Ligi Mistrzów jest ogromnym osiągnięciem, biorąc pod uwagę mój wiek oraz staż w seniorskiej siatkówce – przyznaje Jakub.
Kiedy niespodziewanie trafił do pierwszej drużyny, podkreślał, że będzie mu dane grać z jego sportowymi idolami. Teraz owi idole stali się jego kolegami z boiska. – Rzeczywiście, te kontakty z zawodnikami pierwszego zespołu stały się czymś normalnym, są już teraz na porządku dziennym. Żyjemy razem jako grupa, wspólnie jemy posiłki – przytakuje utalentowany libero, który w zeszłym sezonie dostawał od trenera szanse gry głównie jako przyjmujący.
Czego oczekuje po zbliżających się rozgrywkach? - Będę walczył, mocno starał się o to, żeby coraz częściej pojawiać się na boisku, grać w większym wymiarze czasu, przebić się do składu i grać więcej na pozycji libero - mówi ambitnie zawodnik.
Przed sezonem 2014/2015 do kadry pierwszego zespołu dołączony został inny z graczy Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, Konrad Formela. – Na pewno dzięki Konradowi będę się jeszcze lepiej czuł w drużynie, w końcu to mój rówieśnik. Mamy ze sobą dobry kontakt, obydwu nam będzie raźniej. On może na mnie polegać, zawsze mogę mu pomóc, jeśli będzie tego potrzebował. We wprowadzaniu do zespołu raczej nie będę mu potrzebny, gdyż on już w poprzednim sezonie trenował u trenera Bernardiego, wszedł już do szatni zespołu i zna się ze wszystkimi – wyjaśnia Jakub.
Młody libero obecnie przebywa nad polskim morzem, gdzie spędza wakacje. – Do tej pory przez miesiąc odkąd nie jestem w Jastrzębiu, przebywałem w rodzinnej Legnicy. Ja ze względu na szkołę, nieco później niż reszta chłopaków z drużyny zakończyłem zajęcia. Dopiero teraz wybrałem się do Władysławowa. Jest piękna pogoda, jestem tutaj ze znajomymi. Na początku sierpnia planuję jeszcze wybrać się na Mazury – opowiada młody libero, który w tym roku zdał egzamin na prawo jazdy. – Trochę jeździłem już autem, ale rodzice aż tak bardzo mi jeszcze nie ufają w tej kwestii, by pożyczyć mi samochód nad morze – uśmiecha się Kuba.