Jan Kozamernik: Szeroka kadra to nasz atut
Słoweński środkowy Asseco Resovii Rzeszów opowiada o współpracy w nowej drużynie i z nowym szkoleniowcem, mówi też m.in. o swojej znajomości języka polskiego.
PlusLiga.pl: Jak ocenia pan siłę Asseco Resovii po kilku transferach, ale z utrzymanym kręgosłupem drużyny, która może już bazować na zgraniu z poprzedniego sezonu?
Jan Kozamernik (słoweński środkowy Asseco Resovii): Myślę, że wspólna znajomość i zgranie to powinien być nasz atut, zwłaszcza w początkowej fazie sezonu. Wprawdzie tych wspólnych treningów całego zespołu nie było zbyt wiele, bo kilku z nas przyjechało do klubu dopiero po MŚ, ale to, że w większości znamy się już z poprzedniego roku pozwoliło nam szybciej złapać wspólny rytm gry. Atmosfera w drużynie też już od samego początku jest bardzo dobra. To jest ważne i teraz musimy się skupić na tym, żeby z każdym meczem budować i poprawiać naszą grę we wszystkich elementach. Chodzi o to, żebyśmy byli coraz lepszym zespołem, a nie tylko mieli dobry początek i bazowali na tym, co zostało wypracowane już w poprzednim sezonie. Cały czas musimy pracować i starać się grać coraz lepiej jako zespół.
PlusLiga.pl: Przed wami mecze z teoretycznie niżej notowanymi zespołami ze Lwowa i z Suwałk. W nich ważne będzie zdobywanie cennych punktów?
Zdecydowanie tak. Taki jest nasz cel od początku sezonu, żeby grać jak najbardziej regularnie i nie tracić głupio punktów. Na pewno musimy zagrać dobrze w tych spotkaniach, bo to nam pomoże w zachowaniu pewności siebie, zdobywaniu punktów i utrzymaniu dobrej pozycji w tabeli. Musimy się koncentrować na każdym kolejnym meczu i mieć z tyłu głowy jak możemy jeszcze poprawić naszą grę.
PlusLiga.pl: W środę w Krakowie kluczowe będzie utrzymanie koncentracji i niezlekceważenie rywala, po którym na razie nie do końca wiadomo czego można się spodziewać?
To prawda. Osobiście nie znam tego zespołu i myślę, że niewielu chłopaków z naszej drużyny ma taką wiedzę. Musimy przygotować się do tego meczu równie solidnie jak do spotkania z Warszawą i dać z siebie wszystko co możemy. Celem jest przywiezienie kompletu punktów do domu.
PlusLiga.pl: Jak podoba się panu współpraca z trenerem Giampaolo Medeim, który lubi indywidualnie dużo rozmawiać z zawodnikami i przekazywać im jakieś wskazówki?
Rzeczywiście nasz trener bardzo lubi rozmawiać. Dostajemy od niego sporo informacji, co jest dobre i przydatne zwłaszcza w trakcie meczu, kiedy możemy się jeszcze bardziej skupić na naszych zadaniach i dokonać korekt jeśli są konieczne. Myślę też, że w trakcie treningów wykonujemy wspólnie z trenerem dobrą pracę. Atmosfera w zespole jest naprawdę fajna. To się dla mnie bardzo liczy i myślę, że jesteśmy na dobrej drodze żeby osiągać korzystne wyniki.
PlusLiga.pl: W Asseco Resovii macie akurat dość szeroką ławkę na każdej pozycji i możliwość rotowania składem. żeby wytrzymać trudy sezonu?
Tak i to na pewno duży pozytyw. Nie wiem wprawdzie jak będą się układać poszczególne mecze i jaką koncepcję będzie miał trener, ale jeśli będziemy płynnie wprowadzać i wykorzystywać zmiany to może, to być z dużym pożytkiem dla całej drużyny tak żeby ci najbardziej eksploatowani gracze mogli też trochę odetchnąć. Na razie jesteśmy jednak u progu sezonu, więc to nie jest jeszcze moment żeby rozmawiać o tym kto jest najbardziej zmęczony. Na początku każdy ma werwę i każdy chce jak najwięcej grać. Staramy się grać jak najlepiej i to jest najważniejsze.
PlusLiga.pl: Pana kolega z reprezentacji – Klemen Čebulj w swoim trzecim sezonie w PlusLidze udziela już powoli wywiadów po polsku. Jak u pana z nauką języka polskiego w drugim roku gry w Asseco Resovii?
Rozumiem już w większości to, co się mówi po polsku. Nie czuję się jeszcze pewnie żeby mówić, ale w jakichś sytuacjach w życiu codziennym, czy też z kolegami na boisku jestem w stanie coś powiedzieć. To nie są jakieś długie rozmowy, ale nie mam problemów z komunikacją i dogadaniem się.