Jan Nowakowski: Treningi to dla mnie woda na młyn
7 sierpnia siatkarze ONICO Warszawa rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu PlusLigi. O wrażeniach z pierwszych treningów opowiedział nowy środkowy zespołu, Jan Nowakowski.
Katarzyna Owczarek: Tegoroczne wakacje możemy uznać za zakończone. Jak spędziłeś czteromiesięczną przerwę od siatkówki?
Przez całe wakacje starałem się szlifować formę na nadchodzący sezon PlusLigi, a w ostatnim miesiącu głównie kibicowałem mojej narzeczonej (Martynie Grajber — przyp. red.), która wraz z kadrą Polski uczestniczyła w rozgrywkach World Grand Prix. Cały czas myślałem jednak o powrocie do treningów.
Pierwszy dzień przygotowań do nowego sezonu za nami. Jakie są Twoje wrażenia po pierwszym dniu w nowym klubie?
Rewelacja! Miałem prawie cztery miesiące wakacji, dlatego naprawdę nie mogłem doczekać się tego dnia. Cieszę się, że wróciłem na parkiet. Trening z Pawłem Zagumnym to była czysta przyjemność. Zajęcia były poprowadzone bardzo ciekawie, dlatego jestem przekonany, że jest to zapowiedź wspaniałego sezonu. Czekam na więcej. Powrót do treningów to dla mnie woda na młyn, będę się rozkręcać.
Czyli nie było żalu po kończącym się urlopie?
Oj, nie! Miałem już tych wakacji serdecznie dość. Przez ostatnie tygodnie nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Nowy klub, nowe wyzwania — jestem podekscytowany.
Nowy klub oznacza również przeprowadzkę do innego miasta. Pozwiedzałeś już trochę?
Pierwszy dzień w Warszawie spędziłem głównie na rozpakowywaniu wszystkich bagaży. W weekend wybrałem się za to na wycieczkę po stolicy. Odwiedziłem Łazienki Królewskie, wjechałem także na taras widokowy w Pałacu Kultury i Nauki. Jest bardzo ładnie, jestem pozytywnie zaskoczony. To na pewno nie będzie koniec mojego zwiedzania.
Powrót do listy