Aktualności

Jastrzębski Węgiel bije się o wszystko

Po niedzielnym zwycięstwie ligowym z AZS Politechniką Warszawską (3:0) siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie mają za wiele czasu na regenerację. Już jutro o godzinie 17:30 zmierzą się bowiem w ostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów z CAI Teruel.

Stawką pojedynku z mistrzem Hiszpanii jest 2. miejsce w grupie B premiowane awansem do następnej rundy rozgrywek. Stało się na skutek rozstrzygnięć 5. kolejki LM, w której zespół z Płw. Iberyjskiego sensacyjnie pokonał u siebie lidera grupy, Lokomotiw Nowosybirsk 3:0. W tej samej serii gier polska drużyna wygrała na wyjeździe z mistrzem Bułgarii, Marek Union-Ivkoni Dupnitsa 3:2.

Zespół prowadzony przez trenera Carlosa Carreno Cejudo wygrał w ostatnim meczu ligowym z Almerią na wyjeździe 3:1. W porównaniu do pierwszego meczu w drużynie mistrza Hiszpanii zaszły drobne zmiany personalne. Z powodu problemów osobistych zespół opuścił Brazylijczyk Victor Lucas Ferreira Rangel. Zastąpił go Ukrainiec Dmytro Miszczuk. Do składu po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił atakujący Juan Carlos Barcala Sanroman.

Jastrzębianie mają obecnie osiem punktów i są na drugiej pozycji w tabeli grupy B, o punkt przed CAI Teruel. Jastrzębski Węgiel wygrał trzy mecze, Hiszpanie – dwa. To właśnie liczba wygranych meczów w pierwszym rzędzie decyduje o miejscu w tabeli. Do play off awansują zwycięzcy siedmiu grup i pięć najlepszych drużyn z drugich miejsc. Po wyborze gospodarza Final Four stawkę ekip uzupełni kolejna drużyna z drugiego miejsca.

- We wtorek bijemy się o wszystko. Myślę, że będzie dobrze, aczkolwiek musimy podejść do tego meczu maksymalnie skoncentrowani. Nie może być w tym spotkaniu błędu. Mam nadzieję, że fani przyjdą nas dopingować, będą trzymali za nas kciuki, a my zrobimy swoje – mówi Grzegorz Kosok, środkowy Jastrzębskiego Węgla i MVP ostatniego spotkania.

Początek wtorkowego pojedynku o godzinie 17:30. Transmisja w Polsacie Sport.

Powrót do listy