Jastrzębski Węgiel blisko finału Ligi Mistrzów. Jak nigdy wcześniej
W środę Jastrzębski Węgiel stanie przed szansą pierwszego w historii awansu do finału Ligi Mistrzów. Potrzebuje wygrania dwóch setów. Początek meczu o godz. 20.30.
- To naprawdę nie jest słaby zespół - mówi o Halkbanku Jurij Gladyr, środkowy Jastrzębskiego Węgla. - Mam wrażenie, że wielu ludziom wydaje się, że to było dla nas łatwe zwycięstwo i w środę będzie powtórka z rozrywki. My się tak nie nastawiamy. Trzeba mieć z tytułu głowy, że oni mogą poprawić swoją grę, a szczególnie ich lider Nimir Abdel-Aziz, który nie zagrał na swoim poziomie w tym pierwszym spotkaniu, a wszyscy wiedzą, na co go stać. Dlatego musimy zrobić swoje. Apeluję o czujność. Stoimy przed historycznym sukcesem indywidualnym, ale i całego klubu oraz miasta. Zrobimy wszystko, żeby ten upragniony awans zdobyć – kończy.
Jastrzębski Węgiel dotarł do półfinału Ligi Mistrzów po raz czwarty w swojej historii. Dwa razy odbyło się to w starej formule turnieju finałowego Ligi Mistrzów – w 2011 roku we włoskim Bolzano oraz 2014 w tureckiej Ankarze.
W zeszłym roku - w zmienionym formacie bez Final Four (ostatni FF odbył się w 2017 roku) - jastrzębianie dotarli do półfinału, ulegając Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, późniejszym triumfatorom rozgrywek.Drużynę prowadził wtedy trener Andrea Gardini.
Czwarty półfinał osiągnęli w obecnej edycji LM po pokonaniu w ćwierćfinale wicemistrza Niemiec, VfB Friedrichshafen.
Jeśli chodzi o międzynarodowe rozgrywki, to klub z Górnego Śląska póki co może poszczycić się dwoma występami w finałach, ale nigdy nie była to Liga Mistrzów. W sezonie 2008/2009 drużyna dowodzona przez trenera Roberto Santilliego zagrała w finale rozgrywanego w Izmirze Pucharu Challenge, ale nie zdołała sięgnąć po to trofeum, przegrywając z gospodarzami turnieju finałowego, Arkasem Izmir. Turecki klub do zwycięstwa poprowadził wówczas reprezentant Polski Piotr Gruszka.
Dwa lata później jastrzębski klub wystąpił w Klubowych Mistrzostwach Świata w katarskiej Dausze. Po pokonaniu w półfinale mistrzów Brazylii SESI Sao Paulo 3:2, w finale podopieczni trenera Lorenzo Bernardiego nie sprostali ówczesnej klubowej potędze z Włoch, Trentino BetClic 1:3.
Historia półfinałowej rywalizacji Jastrzębskiego Węgla w Lidze Mistrzów.
2011 rok
Trentino BetClic - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:16, 27:25, 25:22)
Trentino: Stokr, Rafael, Birarelli, Riad, Kazijski, Juantorena, Bari (libero) oraz Vieira, Della Lunga, Sala, Sokołow.
Jastrzębski Węgiel: Gasparini, Łomacz, Gawryszewski, Polański, Hardy, Divis, Rusek (libero) oraz Pawliński, Yudin, Pająk, Przybyła.
Drugi półfinał: Dynamo Moskwa - Zenit Kazań 0:3 (24:26, 20:25, 21:25)
O 3. miejsce: Dynamo Moskwa - Jastrzębski Węgiel 3:1 (23:25, 25:22, 25:16, 25:21)
Dynamo: Krugłow, Grankin, Kazakow, Szczerbinin, Dante, Veres, Stepanyan (libero) oraz Szestak.
Jastrzębski Węgiel: Gasparini, Łomacz, Gawryszewski, Polański, Divis, Hardy, Rusek (libero) oraz Yudin, Pawliński, Wika, Pająk.
Finał: Trentino BetClic - Zenit Kazań 3:1 (25:17, 20:25, 25:23, 25:20)
Klasyfikacja końcowa turnieju: 1. Trentino BetClic, 2. Zenit Kazań, 3. Dynamo Moskwa, 4. Jastrzębski Węgiel.
2014 rok
Półfinał: Halkbank Ankara – Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:21, 25:19, 25:19)
Halkbank Ankara: Kazijski, Juantorena, Raphael, Batur, Tzourits, Mauricio, Sahin (libero) oraz Ayvazoglu, Subasi.
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Czarnowski, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Van de Voorde, Filippov, Marechal, Malinowski.
Drugi półfinał: Biełogorie Biełgorod - Zenit Kazań 3:1 (25:19, 22:25, 25:18, 25:17)
O 3. miejsce: Jastrzębski Węgiel – Zenit Kazań 3:1 (25:21, 20:25, 25:17, 25:23)
Jastrzębski Węgiel: Masny, Łasko, Kubiak, Gierczyński, Pajenk, Czarnowski, Wojtaszek (libero) oraz Popiwczak, Malinowski, Van de Voorde, Filippow.
Zenit Kazań: N. Grbic, Anderson, Apalikow, Wołkow, Siwożelez, Michajłow, Werbow (libero) - Babiczew, Abrosimow, Jakowlew, Kobzar.
Finał: Halkbank Ankara – Biełogorie Biełgorod 1:3 (18:25, 25:22, 16:25, 25:27)
Klasyfikacja końcowa: 1. Biełogorie Biełgorod, 2. Halkbank Ankara, 3. Jastrzębski Węgiel, 4. Zenit Kazań.
2022 rok
Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 14:25, 19:25)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Clevenot, Fornal, Hadrava, Macyra, Wiśniewski, Popiwczak (libero) oraz Tervaportti, Boyer, Szymura, Biniek.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Janusz, Huber, Kaczmarek, Semeniuk, Śliwka, Smith, Shoji (libero).
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:15, 25:21, 24:26, 21:25, 15:11)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Smith, Kaczmarek, Semeniuk, Huber, Janusz, Śliwka, Shoji (libero) oraz Żaliński, Kluth, Kalembka, Staszewski, Rejno, Kozłowski, Banach (libero).
Jastrzębski Węgiel: Wiśniewski, Hadrava, Szymura, Macyra, Toniutti, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Szwed, Tervaportti, Boyer, Cedzyński, Biniek.
Stan rywalizacji: 2:0 dla ZAKSY i awans kędzierzynian do finału w Lublanie (zwycięstwo z Trentino
Volley).
2023 rok
Halkbank Ankara – Jastrzębski Węgiel 1:3 (22:25, 23:25, 25:16, 22:25)
Halkbank Ankara: Abdel-Aziz, Ma’a, Matic, Ulu, Bruno, Jaeschke, Done (libero) oraz Ivgen (libero), Eksi, Gulmezoglu, Coskun.
Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Gladyr, M’Baye, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti, Szymura
II mecz: ?
Powrót do listy