Jastrzębski Węgiel podtrzymał świetną passę polskich zespołów w europejskich pucharach
Jastrzębski Węgiel odniósł czwarte zwycięstwo w Lidze Mistrzów pokonując Chaumont VB 52 po bardzo zaciętym i emocjonującym meczu. Jastrzębianie z kompletem punktów są liderem grupy E Ligi Mistrzów.
Początek spotkania należał do mistrzów Polski, którzy wyszli na mecz w najmocniejszym składzie i z pełną koncentracją. Niespodziewane emocje zaczęły się od drugiego seta, w którym francuski zespół prowadził już 15:10 i 24:20, ale jastrzębianie w końcówce za sprawą znakomitych zagrywek Norberta Hubera i skutecznych kontr doprowadzili do remisu (24:24). W kolejnych dwóch akcjach triumfowali jednak rywale doprowadzając do stanu po 1. w setach.
W trzeciej partii siatkarze Chaumont VB 52 znów mocno postawili się jastrzębianom prowadząc w końcówce 21:20 i prezentując świetną grę w obronie oraz ataku. W decydujących momentach tego seta ciężar gry wzięli na siebie liderzy Jastrzębskiego Węgla popisując się znakomitymi zagrywkami (Łukasz Kaczmarek) i blokiem (Tomasz Fornal).
Jeśli jednak ktoś myślał, że na tym emocje się skończyły, to nic bardziej mylnego. W czwartym secie zespół trenera Silvano Prandiego odskoczył już nawet na cztery punkty (prowadzenie 19:15), ale jastrzębianie odrobili straty. W niesamowicie zaciętej końcówce górą byli mistrzowie Polski (32:30). W zespole Chaumont VB 52 z bardzo dobrej strony pokazali się Amerykanie: rozgrywający Joe Worsley i przyjmujący Jacob Pasteur, chociaż ten ostatni w końcowych akcjach został najpierw zablokowany, a potem zaatakował w antenkę. Francuski zespół pokazał jednak w Jastrzębiu-Zdroju siatkówkę na wysokim poziomie i aż trudno uwierzyć, że w grupie E zajmuje dopiero ostatnie miejsce bez zwycięstwa na koncie.
MVP meczu wybrano Łukasza Kaczmarka, który zdobył 24 pkt (w tym 2 zagrywką i 3 blokiem, atakując z 54 proc. skutecznością). Największą różnicę mistrzowie Polski pokazali w bloku, wygrywając w tym elemencie 12 do 4.
- Wiedzieliśmy, że rywale nie mają już nic do stracenia i będą grać szaloną siatkówkę. Jesteśmy szczęśliwi, że przetrwaliśmy trudne momenty w tym meczu i wygraliśmy za trzy punkty – powiedział po spotkaniu Łukasz Kaczmarek.
W następnym meczu w Lidze Mistrzów Jastrzębski Węgiel zmierzy się na wyjeździe (16.01.2025 r. o 20.00) z Levskim Sofia.