Jastrzębski Węgiel wrócił do zajęć
Po 3,5-miesięcznej przerwie siatkarze i sztab szkoleniowy Jastrzębskiego Węgla powrócili do treningów. Punktualnie o dziesiątej rano w poniedziałek pomarańczowa ekipa rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu.
– Wreszcie mogę spotkać kolegów i przyjaciół, z którymi przez całe wakacje nie miałem praktycznie w ogóle kontaktu. Wiadomo, że po pewnym czasie będziemy zmęczeni treningami, bo teraz trzeba ciężko pracować, żeby mieć siły na cały sezon, ale nie mamy z tym problemu. Cieszymy się, że jesteśmy w końcu razem i możemy wspólnie zabrać się do pracy – mówi Patryk Strzeżek. Kapitan Jastrzębskiego Węgla powrócił do Polski po trwającej dziewięć tygodni wyprawie autostopem do Indii.
W pierwszych zajęciach uczestniczyło zaledwie dziewięciu zawodników. Oprócz kapitana Pomarańczowych w treningu udział wzięli jeszcze: Wojciech Sobala, Grzegorz Kosok, Damian Boruch Jakub Turski, Dardan Lushtaku, Marcin Ernastowicz oraz włączeni do treningów z pierwszym zespołem dwaj adepci Akademii Talentów. W najbliższą środę do drużyny dołączy Kubańczyk Salavador Hidalgo Oliva.
– Początek przygotowań to fajny okres. Jest wprawdzie ciężka praca, ale też nie ma stresu związanego z meczem, walką o miejsce w składzie i każdy jest pozytywnie nastawiony – tłumaczy Mark Lebedew, trener Jastrzębskiego Węgla.
– Mamy dobry zespół, potencjałem zbliżony do drużyny z poprzedniego sezonu. Uważam, że mamy wielką szansę, by znów bić się o medale. Mierzymy w półfinał, a jeśli tam się dostaniemy, możliwe jest wszystko – dodaje szkoleniowiec naszej drużyny.
Po zakończonym brązowym medalem minionym sezonie, w składzie JW nastąpiło zaledwie kilka zmian. Trener Lebedew jest zadowolony z takiego obrotu spraw. – W pewnych aspektach na pewno będziemy mocniejsi, ponieważ zawodnicy lepiej się znają i drużyna jest lepiej zgrana – mówi opiekun Pomarańczowych.
Z uwagi na lepsze zgranie zespołu, nie będzie konieczności rozgrywania tak dużej jak w zeszłym roku liczby sparingów. Przed zeszłym sezonem Pomarańczowi rozegrali 15 gier kontrolnych, teraz będzie ich około ośmiu.
Trener nie robi problemu z faktu, że zespół rozpoczął przygotowania w mocno okrojonym składzie ze względu na powołania kilku naszych zawodników do reprezentacji narodowych. Dotyczy to: Macieja Muzaja, Jakuba Popiwczaka, Lukasa Kampy, Jasona De Rocco, Kevina Tillie oraz Karola Gdowskiego, który został powołany do kadry Polski kadetów.
– Każdy trener chce mieć od razu wszystkich graczy do dyspozycji, ale jeśli pracujesz w bardzo dobrym klubie, musisz się z tym liczyć. Gdybyśmy grali w pierwszej lidze, pewnie zaczęlibyśmy przygotowania w pełnym składzie. Wolę jednak tę pierwszą opcję – uśmiecha się Lebedew, który w tym roku praktycznie nie miał urlopu. Po sezonie ligowym przejął bowiem kadrę Australii i pracował z nią do 1 sierpnia. W Jastrzębiu-Zdroju pojawił się dwa dni późniejNowy sezon PlusLigi ma się rozpocząć 30 września. W tym dniu – według ramowego terminarza – Jastrzębski Węgiel ma zainaugurować rozgrywki meczem u siebie z BBTS Bielsko-Biała.