Jastrzębski Węgiel z kompletem zwycięstw. Fantastyczny mecz Hubera
Drużyny z PlusLigi kończą pierwszą rundę Ligi Mistrzów z kompletem zwycięstw. Dziewiąte dołożył Jastrzębski Węgiel, który źle zaczął mecz z SVG Lüneburg, ale później był już zdecydowanie lepszy.
W poprzedniej edycji Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel też trafił w grupie na SVG Lüneburg i też pierwszy mecz rozegrał w Niemczech. To nie koniec podobieństw, bo zaczął grę od przegrania pierwszego seta 23:25, a w trzech kolejnych rywal był bez szans. Teraz sytuacja się powtórzyła, bo jastrzębianie dali się zaskoczyć w pierwszej partii. W ataku świetnie spisywali się Xander Ketrzynski i Oskar Espeland, były zawodnik Norwida Częstochowa.
Siatkarze SVG ryzykowali i mieli efekty, bo sprzyjało im szczęście. Np. w końcówce po zbiciu Arkadiusza Żakiety jeden z rywali w niesamowity sposób podbił piłkę nogą, a jego koledzy zdobyli punkt po kontrze. Nagrodą było prowadzenie w meczu. Ale szczęście szybko opuściło gospodarzy. Od połowy drugiego seta wszystkie piłki, które dotąd wpadały dotykając linii, były zazwyczaj autowe. Faworyci nie grali rewelacyjnie, ale na tyle dobrze, żeby spokojnie doprowadzić do remisu.
Przed rokiem bohaterem spotkania był Norbert Huber, który zdobył aż 18 punktów, wszystkie po atakach. Tym razem też błyszczał, ale w bloku. W pierwszym secie nie miał ani jednego, ale w drugim aż cztery, zaś w trzecim - trzy. W sumie skończył spotkanie z dziewięcioma punktami zdobytymi blokiem, a drugie tyle dołożył po atakach, wyrównując wynik z poprzedniej edycji.
Ale i w trzecim, i w czwartym secie mieli może nawet nie chwile, ale długie fragmenty dekoncentracji, pozwalając siatkarzom SVG odrabiać straty. W ten sposób doprowadzili do nerwowej końcówki i musieli obawiać się o wynik seta. Skończyli jednak spotkanie, a MVP został Tomasz Fornal.
Jastrzębski Węgiel na półmetku fazy grupowej ma na koncie komplet punktów, podobnie jak PGE Projekt Warszawa. Trzy wygrane ma Aluron CMC Warta Zawiercie, ale straciła punkt z Allianzem Mediolan. Kolejna runda zaplanowana jest za dwa tygodnie.