Jean Patry: Cieszę się, że będę mógł odkryć PlusLigę
Nowa gwiazda Jastrzębskiego Węgla opowiada nam o ćwierćfinałowym starciu z USA i swoich oczekiwaniach na zbliżającym się sezon PlusLigi. – Cieszę się, że w przyszłym sezonie klubowym będę częścią tej otoczki i doświadczę dużego zainteresowania siatkówką. Jestem szczęśliwy, że będę mógł odkryć Polskę i polskie rozgrywki – mówi Francuz.
PLUSLIGA.PL: Wyjeżdżacie z Gdańska po zaledwie jednym meczu, ale w ćwierćfinale z USA pokazaliście dobrą siatkówkę i podnieśliście się przegrywając już 0:2 w setach.
Jean Patry (atakujący reprezentacji Francji i Jastrzębskiego Węgla): Mieliśmy w tym meczu dobre momenty, kiedy w końcu odnaleźliśmy swoją energię, której brakowało nam w początkowej fazie spotkania. Mamy taki zespół, który musi grać z pozytywną energią, żeby wygrywać akcje i bić się o zwycięstwo. Kiedy w końcu ją znaleźliśmy, to zaczęliśmy grać lepiej, ale na końcu to nie było wystarczające żeby wygrać cały mecz.
PLUSLIGA.PL: Byliście zespołem, który niemal do ostatniego momentu musiał walczyć o kwalifikację do turnieju finałowego VLN w Gdańsku, więc siłą rzeczy od razu mierzyliście się z jednym z głównych faworytów do zwycięstwa.
Nie jesteśmy w tym momencie w świetnej dyspozycji i mamy tego świadomość. Mieliśmy swoje problemy we wcześniejszych meczach, ale jestem zadowolony z tego jak odrodziliśmy się w trakcie ćwierćfinału z Amerykanami. Musimy potraktować ten mecz jako coś pozytywnego na przyszłość.
PLUSLIGA.PL: Dla pana indywidualnie to był dobry występ, bo po wejściu na boisku dał pan drużynie pozytywny impuls i zdobył sporo punktów.
Włożyłem całą swoją energię w ten mecz i starałem się dać zespołowi jak najwięcej. Niestety, nie było to wystarczające do naszego zwycięstwa. Wiem też, że stać mnie na lepszą grę.
PLUSLIGA.PL: Reprezentacja Francji może już koncentrować się na mistrzostwach Europy, które będą dla waszego zespołu docelową imprezą w tym sezonie?
Zdecydowanie, EuroVolley to nasz główny cel w tym roku. Teraz możemy trochę odpocząć i po krótkiej przerwie będziemy mocno koncentrowali się na przygotowaniach do ME, w których chcielibyśmy pokazać bardzo dobrą siatkówkę. Chcemy osiągnąć coś znaczącego właśnie w mistrzostwach Europy.
PLUSLIGA.PL: Dla waszego zespołu to nietypowy sezon, bo jako gospodarz nie musicie się martwić o kwalifikację olimpijską, ale z drugiej strony, byłoby zbyt ryzykowne żeby nie rozegrać jak najwięcej meczów o dużą stawkę.
Zapewniam, że nie brakuje nam motywacji. Rozgrywki VLN nie były naszym głównym celem na ten sezon, a takim są właśnie mistrzostwa Europy. VLN potraktowaliśmy przede wszystkim szkoleniowo, jako poligon do pracy. Teraz już jednak koncentrujemy się mocno na przygotowaniach do EuroVolley.
PLUSLIGA.PL: Czy na tym docelowym turnieju będziecie też mogli liczyć na powrót do gry borykającego się z problemami zdrowotnymi Earvina Ngapeth’a, który odgrywa nieocenioną rolę w zespole?
Prawdopodobnie tak. Earvin powinien do nas wkrótce dołączyć i liczymy na jego powrót.
PLUSLIGA.PL: W Gdańsku poczuł pan przedsmak tego co czeka pana już niebawem w PlusLidze jeśli chodzi o atmosferę na trybunach i sporą liczbę kibiców nawet na meczach innych drużyn niż Polska?
PlusLiga to jest znakomite miejsce do gry. Na trybunach w Polsce podczas meczów siatkarskich, czy to reprezentacyjnych czy klubowych jest zawsze wielu kibiców, którzy uwielbiają siatkówkę i mocno dopingują zawodników. Cieszę się, że w przyszłym sezonie klubowym będę częścią tej otoczki i doświadczę dużego zainteresowania siatkówką. Jestem szczęśliwy, że będę mógł odkryć Polskę i polskie rozgrywki.
PLUSLIGA.PL: Dołącza pan do zespołu, który wygrał mistrzostwo Polski i grał w finale Ligi Mistrzów. To pewnie dodatkowa nobilitacja?
Oczywiście. Do tej pory nie grałem w Lidze Mistrzów i to będzie dla mnie nowe wyzwanie. Jest to dla mnie kolejny krok w karierze, którego właśnie potrzebują w roku olimpijskim.
PLUSLIGA.PL: To będzie też dodatkowa presja i odpowiedzialność, żeby grać w zespole, wobec którego będą duże oczekiwania?
Tak i taki był właśnie mój cel – żeby dołączyć do wielkiej drużyny, która walczy o wysokie cele i mierzy się z presją. Mam nadzieję, że Jastrzębski Węgiel będzie sięgał po kolejne tytuły i zrobię wszystko żeby pomóc drużynie osiągać sukcesy.
PLUSLIGA.PL: W minionym sezonie we Włoszech razem z zespołem z Mediolanu był pan sprawcą największej sensacji eliminując naszpikowaną gwiazdami Perugię. Niewiele brakło, żeby pana były zespół pokusił się jeszcze o coś więcej.
To było coś wyjątkowego, żeby pokonać w rundzie play-off Perugię, która tak zdominowała fazę zasadniczą i nic nie wskazywało na to, żeby miała przegrać już pierwszą rundę play-off. Cały czas mam w głowie ten moment kiedy wyeliminowaliśmy Perugię: to było wielkie szaleństwo.
PLUSLIGA.PL: Teraz przyszedł czas na to, żeby grał pan w zespole, który od początku rozgrywek będzie uważany za jednego z faworytów do mistrzostwa Polski?
Na razie przyszedł moment, żebym w końcu trochę odpoczął (śmiech). Przed przyjazdem do klubu liczę jeszcze na bardzo dobry występ w EuroVolley i osiągnięcie czegoś znaczącego z reprezentacją, a potem skoncentruję się już w pełni na grze w Jastrzębskim Węglu, z którym oczywiście chciałbym jak najwięcej wygrać.