Jenia Grebennikov: pięć zespołów ma szanse na medal ME
- Myślę, że szansę na tytuł mistrza Europy ma pięć może sześć zespołów - Rosja, Bułgaria, Serbia, Francja i Polska. To będzie trudny turniej, a zarazem bardzo emocjonujący i interesujący dla nas, ponieważ będziemy mogli zagrać z najlepszymi zespołami. Poza tym, polskie hale są zawsze wypełnione kibicami, którzy dopingują ulubione drużyny. Miło się gra przy takiej atmosferze - powiedział Jenia Grebennikov, libero reprezentacji Francji, która podczas LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 będzie bronić tytułu wywalczonego dwa lata temu w Bułgarii.
PLUSLIGA.PL: Ostatnim sprawdzianem waszej formy przed LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 był udział w XV Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Zajęliście drugie miejsce. Byliście zadowoleni ze swojej gry?
JENIA GREBENNIKOV: Memoriał Huberta Jerzego Wagnera był dobrym testem przed turniejem. Potrzebowaliśmy jeszcze tygodnia na ostatnie szlify, ponieważ tak naprawdę rozpoczęliśmy przygotowania do mistrzostw Europy dwa tygodnie przed przyjazdem do Krakowa. Skupiliśmy się nie tylko na przygotowaniu fizycznym, ale również na technice i taktyce gry z poszczególnymi przeciwnikami, ponieważ przygotowanie tego w trakcie turnieju będzie trudne.
W meczu z Polską i Rosją pokazaliście się z bardzo dobrej strony. Jedynie Kanadyjczycy, okazali się od was lepsi.
JENIA GREBENNIKOV: Trener postawił, że w ostatnim meczu zagrają zmiennicy, ponieważ oni również potrzebowali gry, by poczuć się pewniej. Dzięki temu szkoleniowiec wie, kto może pomóc drużynie w zbliżających się mistrzostwach Europy. Dobrze, że mieli możliwość zaprezentowania się na boisku. Nie zmiania to faktu, że Kanada zagrała przeciwko nami świetnie spotkanie.
W fazie grupowej mistrzostw Europy zagracie z Belgią, Holandią i Turcją. Wydaje się, że to łatwa grupa. Zgadz się pan z tą opinią?
JENIA GREBENNIKOV: Nasza grupa nie jest wcale łatwa. Każdy zespól będzie dążył do tego, żeby nas pokonać. W fazie grupowej spotkamy się z Belgią, która gra bardzo dobrze i pod koniec lipca zakwalifikowała się do przyszłorocznych mistrzostw świata. Wiemy, że będzie ciężko, jednak będziemy dążyć do realizacji celu, który wyznaczyliśmy sobie na początek, czyli zajęcie pierwszego miejsca w grupie, aby ułatwić sobie drogę do półfinału turnieju.
Dwa lata temu wywalczyliście tytuł mistrza Europy. Czy przed rozpoczęciem turnieju w Polsce czujecie presję?
JENIA GREBENNIKOV: Nie odczuwamy presji, po prostu chcemy rozegrać bardzo dobre zawody, a jak będzie, to zobaczymy. Wyjdziemy na boisko i postaramy się pokazać z dobrej strony. Naszym celem jest oczywiście zdobycie złotego medalu i wygranie turnieju tak, jak to miało miejsce dwa lata temu. Myślę jednak, że reprezentacja Polski odczuwa większą presję niż my, ponieważ gra u siebie.
Do Krakowa nie przyjechał Ervin Ngapeth. Jednak na turnieju w Polsce już zagra. To ważny zawodnik waszej drużyny.
JENIA GREBENNIKOV: Ervin doznał kontuzji pleców praktycznie przed wyjazdem do Krakowa. Przeszedł badania, na szczęście okazało się, że to nic groźnego. Dzięki temu może zagrać na mistrzostwach Europy. Ervin to niesamowity człowiek i zawodnik. Nawet nie potrafię sobię wyobrazić, żeby go z nami nie było podczas mistrzostw Europy.
Kto pana zdaniem ma największe szanse na medale LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017?
JENIA GREBENNIKOV: Myślę, że szansę na tytuł mistrza Europy ma pięć może sześć zespołów - Rosja, Bułgaria, Serbia, Francja i Polska. To będzie trudny turniej, a zarazem bardzo emocjonujący i interesujący dla nas, ponieważ będziemy mogli zagrać z najlepszymi zespołami. Poza tym, polskie hale są zawsze wypełnione kibicami, którzy dopingują ulubione drużyny. Miło się gra przy takiej atmosferze.