Jochen Schops: kontynuować zespołową grę
W pojedynku z przedostatnim w tabeli Effectorem Kielce wicemistrzowie Polski mieli nieco problemy, żeby złapać odpowiedni rytm gry. Po dwóch wyrównanych setach w kolejnych przewaga Asseco Resovii nie podlegała już dyskusji.
- Wiedzieliśmy, że to będzie ciężkie spotkanie – mówi Jochen Schops, atakujący Asseco Resovii. - Nasi rywale od samego początku bardzo dobrze zagrywali. Kiedy mieli nad nami przewagę punktową, to jeszcze bardziej ryzykowali, grali na luzie i wywierali na nas presję. W początkowej fazie tego spotkania mieliśmy problemy ze zdobywaniem punktów i znajdowaliśmy się w trudnych sytuacjach. Od trzeciego seta role się odwróciły, bo to my bardzo szybko wypracowywaliśmy sobie kilkupunktową przewagę, przez co grało nam się łatwiej, a nasi rywale zaczęli popełniać coraz więcej błędów i nie mogli znaleźć sposobu na naszą skuteczną grę – mówi atakujący wicemistrzów Polski, w szeregach, których wejście Fabiana Drzyzgi i Nikołaja Penczewa odmieniło grę resoviaków. - Od początku sezonu wiedzieliśmy, że mamy więcej niż 12 zawodników gotowych do gry i każdy w naszym zespole może pomóc naszej drużynie w danym momencie. Mam nadzieję, że będziemy kontynuowali zespołową grę, wzajemnie się wspierali i pokazywali na boisku tego ducha zespołu, bo przed nami ciężkie spotkania, w których na pewno nie zabraknie trudnych momentów. Będziemy potrzebowali wsparcia ze strony wszystkich graczy, dlatego ważne jest, żeby każdy z nas czuł pewność siebie i był gotowy pomóc nam, kiedy zajdzie taka potrzeba – kończy Jochen Schops.
Powrót do listy