John Speraw: wciąż mamy szanse awansu
W pierwszym spotkaniu Ligi Światowej w katowickim Spodku, reprezentacja Stanów Zjednoczonych pewnie wygrała z Iranem 3:0 (25:17, 25:22, 30:28). Odmłodzony zespół Johna Sperawa, dla którego najważniejsze jest obecnie budowanie drużyny, pokazał się z bardzo dobrej strony w ataku i przyjęciu, nie pozwalając tym samym wygrać Irańczykom nawet jednego seta.
Igor Kolaković, trener Iranu: Rozpoczęliśmy ten mecz źle, na początku pierwszego seta nie mieliśmy pozytywnej energii. Z kolei w drugi set był pełen naszych wzlotów i upadków, a na końcu taką grą nie zdołaliśmy wygrać seta. Ostatnia partia była bardzo podobna, ponownie zmagaliśmy się ze wzlotami u upadkami, ale w pewnym momencie udało nam się grać naszą siatkówkę, a co jeszcze bardziej ważne byliśmy w stanie osiągnąć dobry rezultat. Prowadziliśmy 20-14, ale potem Amerykanie zaczęli bardzo ryzykować zagrywką i właśnie dzięki serwisowi zdołali wyrównać wynik. Set się wydłużył, graliśmy punkt za punkt a to zadziałało na ich korzyść, ponieważ nie mieliśmy wystarczająco pewności siebie, przegraliśmy seta, którego powinniśmy byli wygrać.
John Speraw, trener USA: To był trudny mecz, bo Iran jest bardzo dobrą drużyną. Osiągnęliśmy niezły wynik i jestem dumny z tego, jak udał nam się powrót w trzecim secie. Nie czuję stresu, wciąż mamy szansę awansu do finałów, ale dla tej grupy najważniejsze jest żeby się uczyć i poprawiać w każdym meczu. Rosja jest mocną drużyną. Graliśmy z nimi we Francji, ale oczywiście mamy wiele motywacji i to będzie całkowicie inny mecz.
Mir Saeid Marouflakrani, kapitan reprezentacji Iranu: Zagraliśmy tylko jeden set. Wróciliśmy do gry w trzecim secie, ale chwile w ostatniej partii były dla nas bardzo trudne. Nie chodzi tutaj o stres przed tym meczem, a o to jak graliśmy. Jeśli kontrolujesz mecz, możesz wygrać.
Kawika Shoji, kapitan reprezentacji USA: Jestem bardzo zadowolony z naszego występu. Nie łatwo gra się z Iranem. To bardzo dobry zespół grający innym stylem siatkówki. Myślę, że bardzo dobrze zagraliśmy dwa i pół seta. W trzecim nie zagraliśmy tak dobrze, ale mocno go zakończyliśmy. Ważne dla nas, że mamy trzy punkty. Mogę powiedzieć, że w naszej drużynie każdy grał dobrze. W tym sezonie naprawdę zależy nam na tym, aby zgrać młodych zawodników z tymi doświadczonymi, aby dorosnąć jako drużyna.
David Smith, środkowy reprezentacji USA: Bardzo ważne dla nas było wejść w ten mecz szybko. Mieliśmy dużo wsparcia ze strony młodych zawodników. To był dobry mecz dla nas i mamy trzy punkty. W poprzednim tygodniu nie graliśmy tak dobrze i dlatego teraz każdy punkt jest dla nas ważny. Oczywiście chcemy dostać szansę zagrania w turnieju finałowym.
Taylor Sander, przyjmujący reprezentacji USA: Niesamowite, to wielka frajda dla nas, że wygraliśmy. Staraliśmy się grać najlepszą siatkówkę, ale mamy młodą drużynę. Żaden mecz nie jest łatwy na tym poziomie. Teraz będziemy grali z Rosją, to dobra drużyna, ale też młoda. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Uwielbiam grać w Polsce, siatkówka jest jednym z najbardziej popularnych sportów z kibicami i to jest fantastyczne.