Aktualności

Jubileusz Grzegorza Łomacza bez prezentu. BOGDANKA LUK wciąż niepokonana

Nie udał się Grzegorzowi Łomaczowi 500. występ w PlusLidze. W rywalizacji niepokonanych w tym sezonie drużyn, lepsza okazała się BOGDANKA LUK Lublin, która wygrała z PGE GiEK Skrą Bełchatów.

Oba zespoły grają w tym sezonie o inne cele - gospodarze chcą poprawić piąte miejsce z poprzednich rozgrywek, o czym świadczy zatrudnienie Wilfredo Leona, zaś goście marzą o fazie play-off, w której nie było ich od dwóch lat. Wydarzeniem był jednak jubileusz rozgrywającego PGE GiEK Skry, który jako czwarty zawodnik w historii Polskiej Ligi Siatkówki rozegrał w niej przynajmniej pół tysiąca meczów. Przed rozpoczęciem gry szefowie lubelskiego klubu wręczyli Łomaczowi pamiątkowy dyplom, ale... za medal olimpijski. Co się jednak odwlecze...

Prezentu nie zrobiła jubilatowi także drużyna BOGDANKI LUK. Tylko w pierwszym secie lublinianie mieli trochę problemów. Gra była w nim wyrównana, a żadnemu z zespołów nie udało się odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Raz prowadzili jedni, raz drudzy, ale jako ostatni cieszyli się lubelscy siatkarze, którzy mieli bardziej wyrównaną drużynę, a także silniejszego lidera. Leon skończył ostatni atak przy potrójnym bloku, co wykazał dopiero system challenge.

W PGE GiEK Skrze ofensywa opierała się na Aminie Esmailnezhadzie, który grał świetnie. Rywale nie byli w stanie go zatrzymać, lecz Irańczykowi brakowało wsparcia. Niezłe momenty mieli Miran Kujundżić i Ziga Stern, jednak sporadycznie obaj w tym samym czasie. Zawodnicy BOGDANKI LUK grali równo - wszystko zaczynało się od silnych zagrywek, a problemy w ataku rozwiązywał Leon, zdobywając punkty nawet z szóstego metra. Jego wyczyn próbował skopiować Bennie Tuinstra, ale Leon jest tylko jeden...

W drugiej partii walka była momentami wyrównana, ale w trzeciej dominacja gospodarzy była już bardzo wyraźna. Nawet Esmailnezhad nie było już tak skuteczny, dlatego przewaga BOGDANKI LUK-u doszła już do ośmiu punktów. Jedyne, na co stać było bełchatowian, to zmniejszenie jej o połowę. Zespół z Lublina odniósł czwarte zwycięstwo, zaś seria PGE GiEK Skry skończyła się na trzech. MVP został Wilfredo Leon (14 pkt., 67 proc. skuteczności w ataku). Zaś po ostatniej akcji Łomacz został uhonorowany za wspaniały wyczyn, jakim jest 500. występ w PlusLidze. Kapitan bełchatowskiej drużyny dostał pamiątkową koszulkę i brawa od kolegów, rywali i lubelskich kibiców, którzy odśpiewali mu "Sto lat". Takie rzeczy tylko w siatkówce! - Nie czuję tego jubileuszu. Koncentruję się na 501. meczu. Miło słuchać ciepłe słowa, ale celem jest jak najlepsza gra - powiedział Łomacz w Polsacie Sport 1.