Aktualności

Kacper Piechocki: nie możemy pozwolić sobie na stratę seta

PGE Skra Bełchatów pokonała Cerrad Czarnych Radom 3:0 w meczu 24. kolejki PlusLigi. Bełchatowianie w dalszym ciągu zachowują szansę na grę w finale mistrzostw Polski.

- Cieszymy się bardzo z sobotniego zwycięstwa, ponieważ teraz naszym celem jest zwyciężanie bez straty seta - powiedział po sobotnim meczu Kacper Piechocki, libero PGE Skry.

I dodał - Oczywiście jesteśmy zadowoleni, że dopisaliśmy do swojego konta trzy punkty, ale szczególnie cieszymy się z naszej dobrej gry, którą zaprezentowaliśmy. Trener cały czas nam powtarza, że nie możemy myśleć o liczeniu punktów. Musimy skupić się tylko i wyłącznie na swojej grze i celu jakim nam przyświeca, czyli grze w finale.

Drużynę z Bełchatowa w spotkaniu przeciwko Czarnym Radom poprowadził pierwszy raz - nowy szkoleniowiec Philippe Blain. - To bardzo dobry szkoleniowiec, z tego co widzę jak prowadzi treningi. Mam nadzieję, że razem wykonamy dobrą pracę, która zaowocuje złotym medalem - wyznał zawodnik PGE Skry.

Mecz w Bełchatowie był jednocześnie ostatnim, w którym trener Raul Lozano poprowadził drużynę Cerradu Czarnych Radom. - Radomianie w tym sezonie grają bardzo dobą siatkówkę i są wysoko w tabeli. Dla nich odejście trenera Raula Lozano będzie dużą stratą. Myślę jednak, że Robert Prygiel, który teraz przejmie jego obowiązki świetnie sobie poradzi - zauważył libero.

W środę drużyna PGE Skra Bełchatów rozegra kolejne ważne spotkanie. Na wyjeździe zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn. W pierwszej części fazy zasadniczej, bełchatowianie przegrali 1:3.

- Liga jest tak wyrównana i wszystko może się wydarzyć. W pierwszym meczu u siebie przegraliśmy z olsztyńskim zespołem. Teraz mam nadzieję, że w Olsztynie odniesiemy zwycięstwo bez straty seta - zakończył Piechocki.

Powrót do listy