Aktualności

Kacper Piechocki: nie stoimy na straconej pozycji

Dzisiaj w hali Energia w Bełchatowie PGE Skra podejmie Lokomotiw Nowosybirsk w meczu piątej kolejki Ligi Mistrzów. - Nie stoimy na straconej pozycji - powiedział Kacper Piechocki, libero wicemistrzów Polski. Początek spotkania o godzinie 18.00, transmisja w Polsacie Sport.

Aktualnie bełchatowianie zajmują trzecie miejsce w grupie C Ligi Mistrzów. Mają na swoim koncie dwa zwycięstwa i tyle samo porażek. Jednak w dalszym ciągu zachowują szanse na awans do fazy play off. Warunek jest jeden - nie mogą sobie pozwolić na porażki w kolejnych spotkaniach.

- Nie stoimy na straconej pozycji. Zrobimy wszystko, żeby wygrać. Dla nas będzie to mecz o życie w Lidze Mistrzów. Bardzo liczymy, że przejdziemy do następnego etapu, ale musimy wygrać - poiwedział Kacper Piechocki.

Pierwsze spotkanie w Nowosybirsku na swoją korzyść rozstrzygnęli zawodnicy rosyjskiej drużyny 3:0, którzy już teraz są pewni awasnu do dalszej części rozgrywek.

- Nie można się tłumaczyć, że były Klubowe Mistrzostwa Świata albo, że graliśmy bez Mariusza Wlazłego, bo mamy w składzie czternastu zawodników. Byliśmy wtedy słabszą drużyną, ale mam nadzieję, że się zrewanżujemy w Bełchatowie - podkreślił libero PGE Skry.

W środę, w drugim meczu grupy C zmierzy się Chaumont VB 52 Haute Marne i Dynamo Moskwa. Francuzi są na drugim miejscu w grupie, a Rosjanie na czwartym.

- Szanse Dynamo Moskwy są jeszcze mniejsze niż nasze. Nam udało się ich pokonać 3:1 w Łodzi. Nie wie z jakim oni nastawieniem zagrają, ale na pewno podejdą do meczu profesjonalnie i będą chcieli wygrać - zakończył Piechocki.

Powrót do listy