Kaman Volley czwarty w Turynie
Kaman Volley został czwartą drużyną Światowych Igrzysk World Masters Games w kategorii +40 w piłce siatkowej w Turynie.
W turnieju w tej kategorii udział wzięło dwanaście zespołów z całego świata w tym trzy drużyny z Brazylii, dwie z Rosji i Włoch oraz po jednej z Australii, Kanady, Kazachstanu, Finlandii i Polski. Dwie grupy po sześć zespołów, dwa pierwsze z grup awansowały do półfinałów i wśród nich był Kaman Volley.
Po wygranej z Kazachstanem i Brazylią po 2:0 przyszedł czas na porażkę z zespołem Greencore z Rosji. Później zwycięstwo z Kanadą i wiadomym było już że półfinał może dać tylko i wyłącznie zwycięstwo nad Ascade Brazylia co przyszło nadzwyczaj cięzko. Dopiero w trzecim secie przy stanie 14:14 (piętnasty punkt kończył seta) sędzia po autowej zagrywce Brazylijczyka przyznał Polakom zwycięski punkt by po interwencji zaspołu przeciwników zmienić decyzję na "bez punktu".
Było to powodem sprzeczek i dyskusji na hali. Ostatecznie zakończyło się wszystko pomyślnie dla polskiej drużyny. Kibice brawami pożegnali zawodników Kamana Volley.
Półfinał został przegrany z naszpikowaną gwiazdami reprezentacją z Rosji Otduszyna z Moskwy. Shulepov, Cherednik, Senin, Bedulin, Homenko, Ermishin, Prokhorov, Gordienko, Bobkov i Kirsanov z trenerem Voctorem Rodinem nie dali żadnych szans i zdecydowanie wygrali mecz i cały turniej.
Pozostała więc walka o brązowy medal z Finlandią. Niestety, w siedmioosobowym i skromnym składzie dojście do półfinału było czymś więcej niż to co można było ugrać.
Po walce gra o brązowy medal została przegrana. W drugiej partii polski zespół miał dwie piłki setowe. - Jesteśmy w pełni zadowoleni, ustatysfakcjonowani, dumni z siebie i bardzo zmęczeni - podkreślali zawodnicy. Przed nimi kolejne wyzwania. We wrześniu zagrają w Kownie, w październiku w Kędzierzynie-Koźlu, a w grudniu na Litwie lub Białorusi.