Karol Kłos atakującym reprezentacji juniorów
Mistrz świata Karol Kłos wraca do formy po kontuzji trenując z reprezentacją Polski juniorów. Z powodu kłopotów zdrowotnych graczy trenera Jakuba Bednaruka w trakcie treningu nominalny środkowy pomagał jako... atakujący.
Selekcjoner reprezentacji juniorów zażartował na ten temat na Twitterze: „SMS do Stefana Antigi – sorki Stefan, ale nie masz już środkowego, za to znalazłem ci atakującego”. Jednak wracający do zdrowia i formy Kłos raczej nie zmieni pozycji na boisku, choć doskonale bawił się w trakcie zajęć. W Kleszczowie po prostu pomagał młodszym kolegom, których ostatnio prześladuje pech. Zresztą nie tylko Kłos nie grał na swojej nominalnej pozycji, także Bartosz Bućko, który w kadrze juniorów jest przyjmującym, musiał pomagać w ataku.
– W tej chwili na obozie nie mam Artura Szalpuka, który teraz odpoczywa, a później będzie jeszcze trochę trenował z pierwszą reprezentacją. Tak samo Aleksander Śliwka przyjedzie do nas na sparingi z Brazylijczykami w Krośnie, później wróci na chwilę do kadry B na turniej finałowy Ligi Europejskiej, a potem już z nami zostanie – mówi o sytuacji kadrowej trener Bednaruk i dodaje: – Jeśli chodzi o zdrowie zawodników to mamy kilka planowych spraw, nad którymi pracujemy. Dobrze przebiega rehabilitacja Bartka Lemańskiego, leczy się także Rafał Szymura. Problem pojawił się na pozycji atakującego, bo Bartek Lipiński ma kłopoty z kolanem, jest po rezonansie, jednak czekamy jeszcze na jego wyniki. Jesteśmy dobrej myśli, jednak musimy tego dokładnie pilnować, tym bardziej że nasz drugi atakujący Paweł Gryc też jest niezdolny do gry. W jego przypadku sytuacja jest poważniejsza, bo jest po operacji i nie jest przygotowany do trenowania, nie ma możliwości by skakał, bo moc jednej nogi w porównaniu do drugiej różni się o 30 procent. Na razie ma zakaz skakania. Z resztą zespołu wszystko jest w porządku, teraz mam 18-tu ludzi, w poniedziałek do Krosna pojedzie tylko 16 graczy. Co obóz to będziemy redukować, by na ostatni wybrała się 12, tylu ilu pojedzie na mistrzostwa.
To jest jedna z tych rzeczy, których nasz selekcjoner nie potrafi zrozumieć. – Jest to kuriozalna sytuacja, FIVB wprowadza na całym świecie przepis o czternastce meczowej, a na nasz turniej możemy zabrać tylko dwunastu chłopaków. Z drugiej jednak strony nie takie rzeczy już z siatkarskimi regulacjami były, więc musimy walczyć w takich ramach, jakie nam wyznaczono – podkreśla Bednaruk.
W juniorskim czempionacie, który rozegrany zostanie od 11 do 21 września w Tijuanie i Mexicali, w fazie grupowej biało-czerwoni spotkają się z Rosją, Argentyną i USA W pierwszej fazie zostały 16 zespołów zostało podzielonych na cztery grupy. Po dwie najlepsze drużyny awansują do kolejnej rundy. Pozostałe walczyć będą o miejsca 9-16.
Podział na grupy mistrzostw świata juniorów:
A (Tijuana): Meksyk, Turcja, Kanada, Egipt
B (Tijuana): Rosja, Argentyna, USA, Polska
C (Mexicali): Brazylia, Iran, Chiny, Kuba
D (Mexicali): Włochy, Francja, Japonia, Słowenia
Kadra juniorów na zgrupowanie w Kleszczowie:
rozgrywający: Krzysztof Bieńkowski, Jan Firlej, Marcin Komenda
atakujący: Bartłomiej Lipiński, Paweł Gryc
środkowi: Marcin Kania, Bartłomiej Lemański, Jakub Lewandowski, Bartłomiej Mordyl, Jakub Zwiech
przyjmujący: Bartosz Bućko, Dominik Depowski, Jan Fornal, Paweł Halaba, Kamil Semeniuk, Rafał Szymura
libero: Kacper Piechocki, Jakub Popiwczak