Klasyk w Kędzierzynie-Koźlu. ZAKSA kontra Jastrzębski Węgiel
Bardzo ciekawie zapowiada się piątkowy pojedynek w Kędzierzynie-Koźlu. Niepokonana w tym sezonie ZAKSA zmierzy się z mającym wysokie aspiracje Jastrzębskim Węglem.
Podopieczni Daniela Castellaniego są liderem PlusLigi. Do tej pory wygrali pięć spotkań, a jedyny punkt stracili w Bełchatowie. W pamiętnym i emocjonującym spotkaniu ZAKSA przegrywała już 0:2, ale podniosła się i ostatecznie wygrała w tie-breaku, głównie dzięki fenomenalnym serwisom Felipe Fontalesa.
Jastrzębski Węgiel jest czwarty w tabeli. Drużyna ta dość nieoczekiwanie przegrała za trzy punkty z Politechniką Warszawską, a później uległa w Rzeszowie mistrzom Polski. Przed tygodniem ekipa Lorenzo Bernardiego, po dobrym i ciekawym meczu, pokonała PGE Skrę Bełchatów. Teraz podbudowani tym zwycięstwem jastrzębianie przyjadą do Kędzierzyna-Koźla walczyć o kolejne punkty. Rywalizacja między tymi drużynami od lat elektryzuje kibiców. Mecze ZAKSY z Jastrzębskim Węglem zawsze były zacięte. Zapowiada się, że nie inaczej będzie teraz. Oba zespoły są osłabione. Damian Wojtaszek w poniedziałek przeszedł w klinice w San Marino zabieg zespolenia pękniętej kości łódeczkowatej w nadgarstku. Gdy kość się zrośnie libero Jastrzębskiego Węgla rozpocznie zabiegi rehabilitacyjne. Teraz na parkiecie zastępuje go 16-letni Jakub Popiwczak.
Kłopoty kadrowe mają też gospodarze. Łukasz Wiśniewski w ubiegłym tygodniu odniósł kontuzję w trakcie meczu z Partizanem Belgrad. Po badaniach okazało się, że siatkarz ma lekko naderwany mięsień w łydce. – Tak do końca nie wiemy ile potrwa przerwa w grze. Mogą to być trzy, cztery tygodnie, a może więcej. Nie będziemy ryzykowali zdrowia zawodnika. Sezon jest długi. Łukasz musi dojść do pełnej sprawności – wyjaśnia Tomasz Drzyzga, menadżer drużyny z Kędzierzyna-Koźla.
Środkowy ZAKSY nie ma założonego gipsu. Chodzi na zabiegi, a od przyszłego tygodnia rozpocznie ćwiczenia na siłowni na górne partie mięśni.
Piątkowy mecz w hali „Azoty” zobaczy komplet widzów. – Spodziewamy się trudnego pojedynku i dlatego doping kibiców bardzo nam się przyda. Jastrzębie przyjedzie dodatkowo zmotywowane, po wygranej nad Skrą. My chcemy zagrać dobre spotkanie i podtrzymać zwycięską passę – dodaje Tomasz Drzyzga.
Grze