Klemen Čebulj: Asseco Resovia może być pozytywnie nastawiona przed rewanżem w Jastrzębiu
- Jeśli musieliśmy już przegrać ten mecz, to przynajmniej w tie-breaku. To oznacza, że Jastrzębie musi grać o zwycięstwo także w drugim spotkaniu i rywalizacja nie zakończy się już po dwóch wygranych przez nich setach - uważa Klemen Čebulj z Asseco Resovii Rzeszów.
PLUSLIGA.PL: Asseco Resovia w pierwszym półfinale z Jastrzębskim Węglem przegrała na Podpromiu 2:3, ale stworzyła niesamowite widowisko.
Klemen Čebulj, przyjmujący Asseco Resovii: Myślę, że rozegraliśmy dobre spotkanie. Rywale byli może bardziej spokojni i cierpliwi w niektórych sytuacjach. Mecz stał jednak na wysokim poziomie i był wspaniałym widowiskiem. Po wynikach setów też widać, że przez cały czas mocno walczyliśmy. Myślę, że patrząc na to jak ten mecz wyglądał, możemy być pozytywnie nastawieni przed rewanżem i dumni z tego, jak się zaprezentowaliśmy. Do ostatniej piłki graliśmy dając z siebie wszystko. Teraz przed nami kolejne trudne spotkanie w Jastrzębiu.
PLUSLIGA.PL: Jastrzębski Węgiel pokazał dużą dojrzałość i znakomitą grę w obronie, bo wiele było takich sytuacji, w których wydawało się, że Asseco Resovia zdobędzie punkt w ataku, ale rywale podbijali mnóstwo piłek.
To prawda. Rywale grali świetnie w systemie blok-obrona. Mecz był bardzo trudny, ale uważam, że cały czas byliśmy w grze. Będziemy oczywiście analizować to, co się wydarzyło, i postaramy się wyciągnąć wnioski, żeby zagrać jeszcze lepiej w sobotnim meczu. Nigdy nie wiadomo, jak to spotkanie się ułoży. Jeśli będziemy w stanie zagrać przynajmniej na takim poziomie jak w Rzeszowie, a może trochę lepiej, natomiast rywale będę mieli jakieś problemy, to sytuacja może być interesująca.
PLUSLIGA.PL: Porażka 2:3 nie jest do końca złym wynikiem biorąc pod uwagę zasady rywalizacji obowiązujące w półfinale?
Tak. Jeśli musieliśmy już przegrać ten mecz, to przynajmniej w tie-breaku. To oznacza, że Jastrzębie musi grać o zwycięstwo także w drugim spotkaniu i rywalizacja nie zakończy się już po dwóch wygranych przez nich setach. Dzięki temu będziemy mieli w Jastrzębiu swoje szanse, żeby spisać się jeszcze lepiej i pokusić się o zwycięstwo.
PLUSLIGA.PL: W trakcie meczu musiał pan zmienić na ataku Jakuba Buckiego, który miał chyba jakieś problemy zdrowotne. Wobec kontuzji Stephena Boyer pana role w zespole stała się bardzo ważna.
Myślę, że Kuba miał skurcze i mam nadzieję, że to nic poważnego. Natomiast ja jestem w zespole, żeby go wspomóc w każdym wymiarze, w jakim tylko mogę. Jeśli jest taka konieczność, żeby zagrać na ataku, to mogę grać jako atakujący. Byłem przygotowany, żeby wejść na boisko na tej pozycji. Dla mnie to nie jest problem. Cieszę się jeśli tylko mogę pomóc zespołowi.
PLUSLIGA.PL: W podobnej roli występował pan także z konieczności w reprezentacji Słowenii, a pana uniwersalne umiejętności bardzo przydadzą się teraz Asseco Resovii.
To prawda, więc dobrze, że mam takie doświadczenie i mogę je teraz wykorzystać również w klubie. Jeśli tylko drużyna będzie mnie potrzebować na ataku, to jestem gotowy do gry jako atakujący.
Rewanżowy mecz zostanie rozegrany w sobotę 20 kwietnia o godz. 14.45 w Jastrzębiu-Zdroju
Powrót do listy