Klemen Čebulj: Przegraliśmy z Zawierciem dwa mecze, ale to już historia
- Byłoby super wygrać rywalizację o trzecie miejsce i mieć możliwość w następnym sezonie zagrania w Lidze Mistrzów - mówi Klemen Čebulj z Asseco Resovii Rzeszów, która we wtorek zacznie rywalizację o brązowy medal PlusLigi z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
PLUSLIGA.PL: Po trzech przegranych meczach z Grupą Azoty ZAKSĄ przed wami teraz walka o brąz. Wróćmy jeszcze do trzeciego spotkania w Kędzierzynie-Koźlu: jak z pana perspektywy wyglądał ten mecz?
Klemen Čebulj, przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów: Trzeci mecz na pewno zagraliśmy dobrze. Ja i Kuba Kochanowski mieliśmy sporo problemów zdrowotnych, a później jeszcze Maurício Borges miał kłopoty na boisku. Myślę jednak, że chłopaki zagrali bardzo dobrze i nawet przy tak dużej ilości problemów było to widać. Mieliśmy możliwość wygrać to spotkanie, ale się nie udało. Musimy się teraz skoncentrować na Zawierciu i grze o medal.
PLUSLIGA.PL: Jak wygląda pana sytuacja ze zdrowiem?
- Dużo lepiej. Codziennie jest lepiej i myślę, że do meczu będzie już wszystko w porządku. Miałem problem z plecami, podczas zagrywki w drugim secie drugiego meczu, poczułem silny ból. Jeszcze próbowałem grać, ale ból był zbyt duży. Dlatego nie pojechałem z chłopakami do Kędzierzyna-Koźla
PLUSLIGA.PL: Zdobyć brązowy medal po wielu latach przerwy nie będzie łatwo. Drużyna z Zawiercia to bardzo trudny rywal?
- Zawiercie gra dobrze. Przegraliśmy z nimi dwa mecze: w Rzeszowie i u nich, ale to już historia. Teraz gramy o medal i musimy się skoncentrować. Na pewno jest duże rozczarowanie, że nie gramy w finale, więc teraz to jest dla nas finał. Byłoby super wygrać rywalizację o trzecie miejsce i mieć możliwość w następnym sezonie zagrania w Lidze Mistrzów. To jest dla nas bardzo duża motywacja i myślę, że jeśli wszyscy będziemy zdrowi, to się uda.
PLUSLIGA.PL: Idealnie byłoby dla was pierwszy mecz na własnej hali zacząć od zwycięstwa...
- Oczywiście. Najlepiej byłoby wygrać pierwsze spotkanie i pojechać do Zawiercia już z jednym meczem w kieszeni. Na pewno będziemy liczyć na duże wsparcie naszych kibiców w Rzeszowie. Zawsze bardzo cieszy, kiedy hala na Podpromiu jest pełna. Wydaje mi się, że ten finał o trzecie miejsce będzie super.
PLUSLIGA.PL: Czy system grania w rywalizacji o medale po jednym meczu ze zmianą gospodarza jest lepszy niż granie dwóch spotkań z rzędu w jednym miejscu?
- Nie wiem, pierwszy raz teraz w półfinale grałem takim systemem, kiedy gra się dwa dni bez odpoczynku. Chyba nowy może być lepszy, bo będzie dwa dni więcej na odpoczynek i rehabilitację, a w ćwierćfinałach i półfinałach było dużo kontuzji. Wydaje mi się, że tak będzie lepiej.
PLUSLIGA.PL: Mówi się, że Aluron CMC Warta Zawiercie, to zespół, którego gra w dużej mierze uzależniona jest od postawy Urosa Kovacevica.
- Tak, ale nie mamy żadnych informacji, czy będzie grał przeciwko nam, czy nie. Jak przyglądamy się statystykom, widzimy, ile piłek w meczu atakuje. Jest to czynnik, na który musimy zwrócić uwagę. Kovacević jest liderem tej drużyny, atakuje bardzo dużo piłek, dużo więcej niż inni zawodnicy. Nie wiemy jeszcze, czy zagra, ale my na pewno będziemy przygotowani taktycznie na to, że będzie na boisku.
Powrót do listy