Kolejne niepowodzenie Daniele Bagnoli
Trener reprezentacji Rosji Daniele Bagnoli przełknął drugą gorzką pigułkę. Po porażce z PGE Skrą Bełchatów w Lidze Mistrzów, prowadzone przez niego Dynamo Moskwa, odpadło z walki o mistrzostwo kraju. Jak twierdzą złośliwi nie pomógł mu nawet jeden z najpotężniejszych ludzi w Rosji Nikołaj Patruszew, szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
W piątym meczu półfinału play off Iskra Odincowo wygrała z Dynamem 3:1 (22:25, 25:20, 25:18, 25:20). Prowadzona przez Zorana Gajica Iskra zmierzy się o złoty medal z Zenitem Kazań. Gajic był ostatnio mocno krytykowany.W finale dojdzie do kolejnego prestiżowego pojedynku. Zenit prowadzi były trener Rosji Władimir Alekno, który zastąpił na tym stanowisku właśnie Zorana Gajica. Serb musiał odejść po niepowodzeniu w mistrzostwach świata w 2006 roku. - Dynamo powinno było wygrać wcześniej i nie dopuścić do piątego meczu - powiedział mistrzostw olimpijski z 1980 roku Wiaczesław Zajcew. - Jednak w tym ostatnim spotkaniu wygrana Iskry była zasłużona. W zespole z Odincowa świetnie zaprezentowali się Andriej Jegorczew i Aleksander Butko. Tzw gwiazdy Dynama nic nie pokazały. Teraz wcale nie zdziwię się, jeżeli nie będą one miały motywacji, żeby walczyć o brązowy medal z Fakiełem Nowyj Urengoj. Wiaczesław Zajcew nie podejmuje się wskazania zwycięzcy finału. - Dużo będzie zależeć od dwóch amerykańskich gwiazd z Kazania - Claytona Stanleya i Lloya Balla - powiedział. - Iskra musi przede wszystkim opanować emocje. To głównie zadecydowało o wygranej tego zespołu w piątym meczu z Dynamem. Dynamo Moskwa zdobyło na jesieni Puchar Rosji, wygrywając w Nowosybirsku turniej Final Four i zapewniło sobie awans do Ligi Mistrzów w sezonie 2009/10. Powrót do listy