Kolejne spotkanie naszej wielkiej siatkarskiej rodziny w Olsztynie
Do trzeciego już turnieju z cyklu FIVB Beach Volleyball World Tour w Olsztynie można odliczać godziny. Warmia Mazury World Tour są trzecim z rzędu turniejem organizowanym w stolicy Warmii i Mazur. Zjadą najlepsze pary światowego beach volleya.
Jednak oczy wszystkich zwrócone będą głównie na reprezentantów naszego kraju. W turnieju wystąpi dziewięć biało-czerwonych duetów, które z niecierpliwością oczekują rozpoczęcia rywalizacji. - Bardzo lubimy tutaj grać - przed swoją publicznością, która daje „powera” by dać z siebie wszystko. Nad formą pracowałyśmy i mam nadzieję, że w turnieju będą widoczne efekty – mówi Jagoda Gruszczyńska, która w Olsztynie zagra w parze z Kingą Kołosińską, która dwa lata temu, wspólnie z Moniką Brzostek, odniosła w Olsztynie historyczny dla polskiej siatkówki plażowej sukces. - Mam bardzo miłe wspomnienia związane z Olsztynem. Dwa lata temu zdobyłyśmy tutaj z Moniką Brzostek brązowy medal – wspomina. Był to pierwszy medal dla polskiej pary w kobiecym turnieju z cyklu World Tour. - Mam nadzieję, że z Jagodą też damy z siebie wszystko. Zapraszamy wszystkich od czwartku – dodaje blokująca tego teamu.
Z nowym partnerem w olsztyńskim turnieju zagra też Jakub Szałankiewicz, który już nie może doczekać się gry przy biało-czerwonych trybunach. - Jeździmy dużo po świecie i brakuje nam polskich kibiców. Liczymy, że na każdym meczu będzie komplet publiczności – mówi. Obecność polskich fanów siatkówki plażowej bardzo ceni także Mariusz Prudel. - Jest to kolejne spotkanie naszej wielkiej siatkarskiej rodziny. Rozrastamy się, mamy więcej par na coraz wyższym poziomie, co dobrze wróży. Życzę żebyśmy spotykali się tutaj aż do niedzieli – kończy olimpijczyk z Rio de Janeiro.
Część z duetów ORLEN Teamu trenuje już od jakiegoś czasu na olsztyńskich obiektach. W drodze do stolicy Warmii i Mazur są jeszcze m.in. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, którzy w miniony weekend zakończyli turniej World Series w Long Beach, z którego przywiozą brązowe medale. Na swoją partnerkę – Katarzynę Kociołek czeka jeszcze Aleksandra Gromadowska, dla której będzie to pierwszy tej rangi turniej. - To dla mnie pierwsza tego typu impreza, od jutra zaczynamy trenować i mam nadzieję, że będzie dobrze. Trema trochę jest – zdradza. - Też niezmiernie się cieszę, że mogę reprezentować Polskę tutaj. Organizacja turnieju stoi na najwyższym światowym poziomie. Jesteśmy dumne, że możemy tu być – dodaje Dorota Strąg, która w Warmia Mazury World Tour zagra z Martyną Kłodą.
W środę startują kwalifikacje, a rywalizacja w turnieju głównym rozpocznie się w czwartek.