Kolejne zwycięstwo wicemistrzów Polski?
Krocząca od zwycięstwo do zwycięstwa Asseco Resovia w sobotę zmierzy się z rewelacją ub. sezonu Indykpolem AZS Olsztyn, który w tym spisuje się już znacznie poniżej oczekiwań. Zespół trenera Krzysztofa Stelmacha wygrał jak do tej pory tylko jeden mecz.
- Musimy być maksymalnie skoncentrowanym bo już mecze z Bielskiem czy Będzinem pokazały, że chwila nieuwagi może spowodować problemy – mówi Andrzej Kowal, trener Asseco Resovii. – Ta chimeryczność takich zespołów na początku sezonu polega na tym, że w jednym meczu zagrał bardzo słabo, a w drugim już zdecydowanie lepiej. Nie ma co zakładać, że czeka nas łatwe spotkanie z Olsztynem – stwierdza szkoleniowiec wicemistrzów Polski, którzy maja imponujący początek sezonu, wygrywając mecz za meczem.
– Cieszą zwycięstwa i ten początek ligi w naszym wykonaniu, ale na pewno przed nami jeszcze długa droga. Początek sezonu jest trudny dla każdego zespołu i poziom gry tych zespołów przypuszczam w większości się zmieni, a na pewno ZAKSY Jastrzębia. Skra już gra na wysokim poziomie. Każdy z tych zespołów będzie grał lepiej i wierzę mocno, że my też będziemy grali lepiej, bo czas pracuje na naszą korzyść – mówi trener Kowal i dodaje – Te pierwsze spotkania tak na dobrą sprawę są pojedynkami, które powinniśmy rozegrać przed sezonem i powinny być meczami kontrolnymi. W nich dopiero uczymy się grać, pracujemy nad organizacją, nad trudnymi momentami. W nich szukamy różnego rodzaju rozwiązań, ustawień abyśmy wiedzieli nad czym mamy pracować. Na pewno teraz potrzebujemy troszeczkę więcej stabilizacji, żebyśmy potrafili już utrzymać poziom gry. Nad wszystkim musimy pracować, bo to jest taki wstępny etap do ligi, natomiast trzeba wygrywać i zdobywać punkty – mówi trener wicemistrzów Polski z Rzeszowa, który ma do dyspozycji, poza Oliegiem Achremem wszystkich zawodników.
Olsztynianie, którzy w byli rewelacją ubiegłego sezonu – w tym nie mogą się pozbierać. Na pewno na taki stan rzeczy wpływają zmiany kadrowe jakie zaszły w AZS-ie.