Kolejny mecz AZS Politechniki Warszawskiej w Pucharze Challenge
Już dziś o godzinie 19.00 w Chorwacji, w miasteczku Kastel Stari, stołeczni zawodnicy AZS Politechniki Warszawskiej, zagrają w kolejnej rundzie Pucharu Challenge. Ich przeciwnikiem będzie zespół Mladost Marina Kaštela, który nie jest jednak bardzo znany szerokiej publiczności. Postanowiliśmy dowiedzieć się nieco więcej o najbliższym przeciwniku warszawskich „Inżynierów”.
Klub powstał w 1947 roku. W byłej Jugosławii zdobył wicemistrzostwo kraju (1979). Jako zespół Chorwacji w 2000 roku zdobył Puchar tego kraju. W 2010 roku wywalczył wicemistrzostwo oraz Puchar Chorwacji.
Mladost Marina Kaštela to zespół, który z powodzeniem walczy także w rozgrywkach Ligi Środkowoeuropejskiej, w której – oprócz zespołu z Chorwacji – walczą także drużyny z Austrii i Słowacji. Tuż przed fazą play-off tych rozgrywek, Mladost Marina zajmuje trzecie miejsce z 18 punktami, przed dwiema austriackimi drużynami: Posojilnica AICH/DOB i Hypo NÖ AMSTETTEN. Do tej pory wygrał sześć spotkań i doznał 4 porażek. Najmocniejsze zespoły Ligi Środkowoeuropejskiej – Ach Volley Lubljana oraz Hypo Tirol Inssbruck – dołączą od razu do fazy play-off, po zakończeniu zmagań w Lidze Mistrzów.
Przed meczem z drużyną Radosława Panasa, Mladost Marina Kaštela zdecydowanie wygrała spotkanie 10 kolejki Ligi Europejskiej, gładko pokonując w 80 minut Mladost Zagreb 3:0 (25-15, 25-15, 25-21). Tuż przed spotkaniem trudno było wskazać zwycięzcę tych chorwackich derbów. Licznie zgromadzona publiczność mocno zagrzewała do walki swoją drużynę. Tym bardziej, że do składu Mladost Mariny dołączył reprezentant Chorwacji Inoslav Krnić. Jak mówi jeden z filarów chorwackiej drużyny – Ivan Rančić – Inoslav Knić ma być zawodnikiem, który dzięki swojemu doświadczeniu zdobytemu na parkietach Belgii (Noliko), Turcji (Halbank, Galatasaray), Rosji (CSKA Moskwa), Francji (Tourcing, Beauvais) oraz Czarnogóry (Budvanska Riviera), ma pomóc drużynie w zdobyciu jak najwyższego miejsca w Lidzie Europejskiej. Dzięki Knićicowi wielu młodych zawodników Mariny będzie mogło się jeszcze wiele nauczyć - uważają włodarze klubu.
W swojej działalności, chorwacki klub stawia przed wszystkim na młodzież. – Naszym celem na ten sezon jest utrzymanie się na szczycie chorwackiej ligi. Może uda nam się zdobyć także Puchar. Jedno, co możemy jednak w 100% zapewnić jest to, że nadal tak mocno będziemy pracować z młodzieżą. Nasz klub może poszczycić się mistrzostwem Chorwacji zarówno w lidze juniorów, jak i kadetów – mówi zawodnik seniorskiej drużyny i jednocześnie trener młodych adeptów sztuki siatkarskiej Ivan Rančić. Być może jest wśród nich kilku nowych graczy Mladost Mariny?
Miejmy nadzieję, że miejscowa publiczność nie zdeprymuje zawodników AZS Politechniki Warszawskiej i to podopieczni Radosława Panasa będą mogli cieszyć się ze zwycięstwa po ostatnim gwizdku sędziego. Przed stołecznymi zawodnikami wszak trudne spotkanie: już w najbliższą sobotę zagrają z Jastrzębskim Węglem. Każda wygrana pozytywnie nastraja przed kolejnym meczem.