Kolejny nietypowy trening GKS-u Katowice
Sztab szkoleniowy siatkarskiej GieKSy ciekawie urozmaicił zajęcia swoich zawodnikom. Po dniu spędzonym z badmintonem przyszła pora na zajęcia squasha z udziałem juniorskiej mistrzyni Polski, Julii Patałąg.
Gra w badmintona w Ośrodku Sportowym Kolejarz nie była ostatnim odstępstwem od typowej rutyny siatkarzy GKS-u Katowice w okresie przygotowań do kolejnego sezonu PlusLigi. - Naszym głównym miejscem pracy w tym okresie jest hala wraz z siłownią i będzie nam ona towarzyszyć na dobrą sprawę przez cały rok. Chcieliśmy nieco urozmaicić zajęcia, do tego badminton i squash skłaniają do intensywnej pracy nóg, podobnej do tej, która występuje w siatkówce. W ten możemy pogodzić wykonanie koniecznej pracy z elementem zabawy, ale i rywalizacji. Na badmintonie dobrze się bawiliśmy, do tego zwycięzcy w swoich grupach mogli liczyć na atrakcyjne nagrody - wyjaśniał trener katowickich siatkarzy Dariusz Daszkiewicz. Jego podopieczni stawili się w środę 28 sierpnia na kortach położonych na terenie Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Katowicach, by tam przejść krótki kurs gry w squasha.
Siatkarze, ktorych podzielono na dwie grupy, najpierw przeszli szybki kurs podstaw gry pod okiem instruktorów Rafała Rygielskiego i Izabeli Kwaśniak, a także 17-letniej Julii Patałąg, aktualnej mistrzyni Polski juniorek i jednej z najlepszych zawodniczek squasha w naszym kraju. Potem rozpoczęła się pełna emocji i śmiechu rywalizacja między zawodnikami. Sporym zainteresowaniem cieszyły się także starcia z Julią Patałąg, która potwierdzała swoje wysokie umiejętności i zmuszała GieKSiarzy do sporego wysiłku.
- Grupa jest bardzo sprawna, wie, o co chodzi w sporcie i lubi rywalizację. Zawodnicy przede wszystkim dobrze się bawią, a nieco mniejsza piłka niż ta siatkarska absolutnie im nie przeszkadzała! Trening squasha przede wszystkim wyraźnie poprawia wydolność oraz koordynację ruchową. To sport o zdecydowanie większej dynamice niż siatkówka, na zawodowym poziomie wymiany potrafią trwać nawet minutę - mówił trener Rygielski ze szkoły Squash Point Sosnowiec.
- Jeden z chłopaków bardzo szybko zorientował się, jak należy zachowywać się na korcie i podejmował naprawdę mądre wybory taktyczne. Wysokim zawodnikom grał sporo niskich piłek, a przede wszystkim nie ułatwiał nikomu grania i posyłał piłkę tam, gdzie powinien - tak odpowiedział Rafał Rygielski na pytanie, czy któryś z naszych siatkarzy przejawiał szczególny talent do squasha. Trener miał na myśli Rafała Szymurę, który zasłużenie triumfował w zmaganiach pierwszej grupy. W drugiej najlepszy okazał się Jan Firlej.
- Cieszę się, że mogłem spróbować czegoś innego. Kiedyś, za czasów gry w Częstochowie, miał okazję dwa czy trzy razy zagrać w squasha, teraz mogłem sobie przypomnieć ten sport. Taka odskocznia od siatkówki, którą zajmujemy się właściwie każdego dnia przez wiele lat, jest bardzo sympatyczna. Od dziecka uprawiałem wiele różnych sportów, zaliczyłem chyba wszystkie dyscypliny, jakie istnieją. Było judo, koszykówka, a także baseball, którym zajmował się mój tata. Lubię próbować w swoim sportowym życiu różnych rzeczy, bo dzięki temu jest ono przyjemniejsze - wyjaśniał z uśmiechem Rafał Szymura.
Zajęcia spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem całej drużyny. - Pewnie wymyślimy coś jeszcze w późniejszym terminie, natomiast na początku września zaczynamy już sparingi turniejem w Tomaszowie Mazowieckim. Z każdym tygodniem liczba godzin w sali będzie wzrastała, dlatego proporcje poszczególnych typów zajęć nieco się zmienią na korzyść samej hali - tłumaczył trener Daszkiewicz.
Przypomnijmy, że 6 i 7 września katowiczanie zagrają w towarzyskim turnieju z udziałem Lechii Tomaszów Mazowiecki, PGE Skry Bełchatów i Chemika Bydgoszcz. Sezon PlusLigi 2019/2020 rozpocznie się 26 października tego roku, a ostatnie mecze rozgrywek zostały zaplanowane na 9 maja 2020 roku. W pierwszej kolejce rundy zasadniczej GKS podejmie Asseco Resovię Rzeszów, drużynę prowadzoną przez doskonale znanego kibicom siatkarskiej GieKSy Piotra Gruszkę.