Krzysztof Stelmach przedłuży kontrakt z ZAKSĄ
Trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Krzysztof Stelmach ma być asystentem nowego szkoleniowca reprezentacji Polski - Daniela Castellaniego. W tym tygodniu przedłuży też o dwa lata kontrakt z klubem.
Kiedy w ubiegłym roku Krzysztof Stelmach kończył karierę zawodnika i postanowił spróbować swoich sił w trenerce prezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Kazimierz Pietrzyk nie zastanawiał się długo i postanowił zatrudnić młodego szkoleniowca.
Choć nikt nie kwestionował jego umiejętności typowo siatkarskich oraz nabytego w trakcie wieloletniej kariery doświadczenia, to wielu zastanawiało się czy to wystarczy na prowadzenie zespołu w Plus Lidze.
- Dostałem szansę od prezesa Pietrzyka. Zaufał mi i za to mu dziękuję. Zrobię wszystko by ciężką pracą udowodnić, że to był właściwy wybór - mówił po nominacji szkoleniowiec.
Dziś chyba nikt już nie ma wątpliwości, że Krzysztof Stelmach to świetny wybór dla klubu z Kędzierzyna-Koźla. Pod jego kierownictwem zespół ZAKSY gra wybornie i po 12 kolejkach zajmuje fotel wicelidera. A tacy zawodnicy jak Jakub Novotny czy Michal Masny wyrośli na gwiazdy Plus Ligi.
Dobre wyniki spowodowały, że włodarze ZAKSY chcą na dłużej związać Stelmacha z klubem. Przypomnijmy, że ma on tylko roczny kontrakt. W tym tygodniu ma jednak dojść do jego przedłużenia.
- Doszliśmy do porozumienia i ustaliliśmy, że Krzysiek zostanie u nas na kolejne dwa sezony. To tylko kwestia spisania nowej umowy – mówi Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY.
- Potwierdzam słowa prezesa – ucina krótko Stelmach.
Do tej pory i prezes i trener zadowoleni są ze współpracy. Być może dlatego, że mają podobne charaktery – obaj lubią postawić na swoim.
- O naszej współpracy mogę wypowiadać się tylko dobrze. Krzysiek to profesjonalista. Ma silną osobowość. Może bywa trudny dla dziennikarzy, bo chroni swoją prywatność. W klubie ma wolną rękę. Wszystko robi dobrze, wiec nie ma przesłanek, żeby wtrącać się w jego pracę – komplementuje szkoleniowca prezes ZAKSY.
Włodarzom ZAKSY nie przeszkadza nawet to, że Stelmach ma być asystentem nowego selekcjonera reprezentacji Polski Daniela Castellaniego.
- Prowadzenie drużyny ligowej i bycie asystentem w kadrze można pogodzić bez szkody dla obu stron. Z reprezentacją Krzysiek będzie przecież pracował w czasie wolnym od rozgrywek. Przynajmniej miesiąc przed rozpoczęciem nowego sezonu będzie już w naszym klubie. Poza tym to dla niego kolejne doświadczenie, które przyda się też nam – dodaje prezes Kazimierz Pietrzyk.
Dla Krzysztofa Stelmacha zawodowo szykuje się więc bardzo dobry rok. Zdobył uznanie nie tylko władz związku i klubu, ale też kibiców, którzy wybrali go na trenera drużyny gwiazd polskiej ligi.