Kto spodziewał się tego?
Sześć meczów, żadnego zwycięstwa i ostatnie miejsce w tabeli z jednym punktem - taki jest bilans siatkarzy Neckermanna AZS-u Politechniki Warszawskiej w tabeli PlusLigi. Nikt nie spodziewał się takiego dorobku.
Po przegranym 0:3 meczu z Pamapolem Siatkarzem w Wieluniu zawodnicy otrzymali dwa dni wolnego. Następnie zabrali się ostro do pracy. Po przerwie była siłownia i zajęcia na sali.
- W najbardziej pesymistycznych prognozach nie spodziewałem się takiego scenariusza - powiedział trener Politechniki Radosław Panas. - Myślę, że nie tylko ja. Jak sądzę mało kto przypuszczał, że po sześciu kolejkach będziemy zamykać tabelę i nie wygramy żadnego spotkania. Po krótkiej przerwie wznowiliśmy treningi. Jest potrzeba prowadzenia zajęć, wzmocnienia się, szczególnie psychicznego.
W rozgrywkach PlusLigi nastąpi teraz blisko trzytygodniowa przerwa. Trener stołecznego zespołu na razie nie przewiduje w tym okresie jakichkolwiek sparingów. - Być może coś w trakcie w tej sprawie wydarzy się, ale na pewno nie chcemy jeździć po Polsce, żeby rozegrać kontrolne spotkania - powiedział trener Panas.
Radosław Panas dodaje, że najważniejszym teraz zadaniem "jest podniesienie się po tym wszystkim." - Gorzej już być nie może - powiedział trener Neckermanna. - Przerwa w rozgrywkach raczej nam powinna pomóc niż zaszkodzić. Trzeba jak najszybciej odnowić pracę wykonaną przed sezonem oraz odbudować się psychicznie, gdyż fizycznie czujemy się dobrze.